Marek Budzisz: rosyjska rakieta, która przekroczyła granicę Polski, powinna zostać zestrzelona

1 miesiąc temu

Nie ma mowy o żadnym przypadkowym naruszeniu przestrzeni powietrznej, wydaje się to mało prawdopodobne. Rakieta manewrująca ma programowany tor lotu i to nie jest tak, iż ona sobie leci jak chce i zawraca, potem przekracza przestrzeń powietrzną między Polską i Ukrainą – powiedział w poniedziałek na antenie telewizji wPolsce Marek Budzisz. Jego zdaniem rosyjska rakieta, która przekroczyła granicę Polski, powinna zostać zestrzelona w polskiej przestrzeni powietrznej.

W ocenie analityka Rosjanie celowo w ten sposób zaprogramowali rakietę, aby z jednej strony „wysłać pewien sygnał strategiczny o gotowości do eskalacji, również jeżeli chodzi o państwa NATO”, a z drugiej, aby „sprawdzić naszą reakcję”. – Po trzecie: ażeby być może spowodować kolejny temat, który będzie zadrażniał relacje między Polską a Ukrainą. Na Ukrainie uważa się – ja uważam, iż słusznie – iż ta rakieta powinna być zestrzelona, bo ona wróciła na Ukrainę, ale nie po to, ażeby sobie latać i wylądować gdzieś na lotnisku, tylko żeby zaatakować jakiś cel ukraiński – stwierdził.

To jest jasne, iż o ile rakieta wlatuje w przestrzeń powietrzną Ukrainy, to w pierwszym rzędzie powinna być ona zniszczona, przechwycona przez ukraińskie środki obrony powietrznej, tylko Ukraina ma w tym zakresie oczywiste deficyty i nie jest w stanie tego zrobić, ale my jako suwerenne państwo nie możemy dopuścić moim zdaniem do sytuacji, kiedy bezkarnie jest naruszana przestrzeń powietrzna państwa polskiego, bo to prowadzi do bardzo niepokojących konsekwencji. To utwierdza przeciwnika, w tym wypadku Federację Rosyjską, w takim przekonaniu, iż może bezkarnie podejmować tego rodzaju kroki. To przekonanie, jeżeli się utwierdzi, osłabi naszą siłę odstraszania. (…) To bardzo zły sygnał, który my akurat wysłaliśmy – podsumował Marek Budzisz.

Źródło: wPolityce.pl

TG

Idź do oryginalnego materiału