Marco Rubio pominął Tuska i Sikorskiego. „Źle dla Polski”

news.5v.pl 1 dzień temu

Sekretarz stanu USA Marco Rubio przeprowadził rozmowy z szefami dyplomacji Francji, Wielkiej Brytanii, Włoch, Niemiec oraz z szefową polityki zagranicznej UE Kają Kallas – poinformował Reuters, powołując się na francuskie ministerstwo spraw zagranicznych. Włoskie MSZ w komunikacie po rozmowie podało, iż wicepremier Włoch Antonio Tajani otrzymał zapewnienie, iż Europa będzie obecna w procesie pokojowym. Z kolei były wiceminister polskiego MSZ Paweł Jabłoński oraz były ambsador Polski w USA Marek Magierowski zauważyli, Rubio nie zadzwonił do Polski.

Wymiana informacji

Podczas rozmowy omówione zostało spotkanie wysokiej rangi przedstawicieli władz USA i Rosji, które odbyło się we wtorek w Rijadzie w Arabii Saudyjskiej. Stronę amerykańska reprezentowali sekretarz stanu Marco Rubio i doradca prezydenta Donalda Trumpa ds. bezpieczeństwa narodowego Mike Waltz, a stronę rosyjską szef MSZ Siergiej Ławrow oraz doradca prezydenta ds. polityki międzynarodowej Jurij Uszakow.

Zaś minister spraw zagranicznych Francji Jean Noel Barrot w rozmowie z Rubio omówił poniedziałkowe spotkanie w Paryżu na temat bezpieczeństwa Europy i Ukrainy. Na zaproszenie prezydenta Francji Emmanuela Macrona wzięli w nim udział premier Polski Donald Tusk oraz szefowie rządów Wielkiej Brytanii, Niemiec, Włoch, Hiszpanii, Holandii i Danii, a także sekretarz generalny NATO Mark Rutte, przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen i szef Rady Europejskiej Antonio Costa.

Drugi szczyt w Paryżu

Prezydent Macron poinformował we wtorek, iż na środę zwołuje drugie spotkanie na temat Ukrainy i europejskiego bezpieczeństwa. Tym razem wezmą w nim udział kraje, których nie było na poniedziałkowym spotkaniu w Paryżu.

Wśród zaproszonych państw są Norwegia, Kanada, kraje bałtyckie, Czechy, Grecja, Finlandia, Rumunia, Szwecja i Belgia – podał dziennik „Le Monde”, powołując się na źródła dyplomatyczne.

Gospodarze zapowiedzieli, iż niektórzy uczestnicy będą mogli wziąć udział w konferencji poprzez łącze wideo.

Europa jednak przy stole?

Szef włoskiego MSZ, wicepremier Antonio Tajani podczas rozmowy z sekretarzem stanu USA Marco Rubio mówił o potrzebie sprawiedliwego i trwałego pokoju na Ukrainie i położył nacisk na zaangażowanie Europy w ten proces – podało we wtorek MSZ w Rzymie. Tajani otrzymał zapewnienie, iż Europa będzie w nim obecna.

W opublikowanym komunikacie włoskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych poinformowało, iż Antonio Tajani wyraził uznanie dla inicjatywy Rubio, który przeprowadził rozmowę telefoniczną z nim i ministrami z Wielkiej Brytanii, Francji i Niemiec oraz szefową unijnej dyplomacji Kają Kallas po spotkaniu z szefem rosyjskiego MSZ Siergiejem Ławrowem w Arabii Saudyjskiej.

Jak zaznaczyło włoski MSZ, potwierdza to znaczenie ścisłej współpracy między Stanami Zjednoczonymi i Europą w kwestii Ukrainy i europejskiego bezpieczeństwa.

Podkreślając centralną rolę relacji transatlantyckich, minister powtórzył, iż konieczne jest osiągnięcie sprawiedliwego i trwałego pokoju dla Ukrainy i iż stanowisko to podzielają inni europejscy ministrowie

— zaznaczono.

Rubio, jak głosi komunikat, wyraził wolę zaangażowania i informowania wszystkich stron – europejskiej i ukraińskiej.

Europa będzie zaangażowana w rokowania z bardzo jasnego powodu: my nałożyliśmy obowiązujące w tej chwili sankcje na Rosję i niemożliwe są negocjacje, jeżeli przy stole nie będzie poruszony temat sankcji i nie będzie przy nim tych, którzy je wprowadzili

— oświadczył Tajani, cytowany w komunikacie.

Słowa Rubio były bardzo jasne

— ocenił.

Niestety, Polska znów odpadła”

Z kolei były wiceminister polskiego MSZ Paweł Jabłoński oraz były ambsador Polski w USA Marek Magierowski zauważyli, Rubio nie zadzwonił do Polski.

Niestety, Polska znów odpadła. Zły omen, ale nie zaskakujący

— napisał Magierowski.

Minister Radek Sikorski – pominięty. Nie jest to niestety wielkie zaskoczenie – ale bardzo źle dla Polski, iż tak to dziś wygląda

— napisał b. wiceszef MSZ.

Marco Rubio po spotkaniu z Ławrowem zadzwonił natychmiast do MSZ Francji, Niemiec, Włoch i Wielkiej Brytanii. Numer do Sikorskiego gdzieś mu się zawieruszył. Trzaskowski dwa dni temu: „Amerykanie i Europejczycy uznają naszą przywódczą rolę w Europie i wsłuchują się w nasz głos”

— napisał Radosław Fogiel.

Idź do oryginalnego materiału