- Też zbulwersowała nie tylko mnie, ale wiele innych osób, wypowiedź obecnej europosłanki, wcześniej posłanki, a jednocześnie jeszcze niedawno przewodniczącej komisji sprawiedliwości i członka KRS [Kamili Gasiuk-Pihowicz] - stwierdził, prawdopodobnie nawiązując do wpisu na X, w którym europosłanka określiła go jako „sługus Kaczyńskiego”.
Odnosząc się do słów minister zdrowia i europosłanki, powiedział: - Należy zwrócić uwagę, iż nie przeszkadzało im, iż odbierają akty potwierdzające wybór na posła czy na europosła, a jak się im nie podoba jakieś tutaj działanie PKW, to krytykują.
- Natomiast chciałbym zwrócić uwagę, iż standardy europejskie, to tak nawiązując do wypowiedzi pani europoseł, wskazują na niezależność organów wyborczych i niezawisłość sędziowską. To tyle, tytułem komentarza - mówił dalej.
Jak dodał: - Sądzę, iż w dalszym ciągu PKW będzie organem niezależnym, apolitycznym, nie będzie się kierowała żadnymi wskazaniami, zaleceniami osób pełniących funkcje polityczne.