Marcin Bogdan: Wszystkie części tupolewa

solidarni2010.pl 18 godzin temu
Smoleńsk 10/04
Marcin Bogdan: Wszystkie części tupolewa
data:10 marca 2025 Redaktor: GKut

Transport lotniczy jest najbezpieczniejszym środkiem komunikacji. Według danych opublikowanych przez National Safety Council prawdopodobieństwo śmierci w wypadku samochodowym w Stanach Zjednoczonych wynosi 1 do 107, zaś w przypadku katastrofy lotniczej wynosi zaledwie 1 do 9821. Ale katastrofy lotnicze niestety się zdarzają i są spektakularne. Jednocześnie ginie dużo osób i, jakkolwiek to źle zabrzmi, straty materialne związane ze zniszczeniem samolotu są dużo większe niż w przypadku zniszczenia choćby kilku uczestniczących w wypadku samochodów.

@TwittusAndronic

Dlatego wypadki lotnicze są skrupulatnie badane. Tylko dogłębne przeanalizowanie przyczyn katastrofy, w tym szczególnie wszelkiego rodzaju usterek technicznych, które mogły, choćby w sposób pośredni, przyczynić się do tragedii, umożliwia poprawianie konstrukcji, wdrażanie dodatkowych zabezpieczeń, a co za tym idzie, zwiększa bezpieczeństwo przyszłych lotów. W przypadkach nieoczywistych wykonuje się rekonstrukcję rozbitego samolotu. Z powypadkowych części odtwarza się jak z puzzli samolot w jego pierwotnym kształcie. Takie działanie zwiększa szansę rozpoznania przyczyny katastrofy oraz ustalenia jej przebiegu. Tak było w przypadku słynnej katastrofy nad Lockerbie, czy w przypadku katastrofy malezyjskiego samolotu nad Ukrainą. Rekonstrukcja rozbitego samolotu nie tylko ułatwia ustalenie ewentualnych usterek technicznych, ale także umożliwia wykrycie przyczyn zewnętrznych, działania osób trzecich, czyli zamachów lub innych działań sabotażowych.

W przypadku katastrofy TU-154 nad Smoleńskiem rekonstrukcja rozbitego samolotu była obowiązkowym elementem wiarygodnego śledztwa. W tym celu wszystkie części samolotu, będącego własnością polskiego państwa, powinny być natychmiast przetransportowane do Polski. Jednak Donald Tusk zgodził się, by pozostały na terenie Rosji. Gorzej, zgodził się, by były do wyłącznej dyspozycji rosyjskich śledczych do czasu zakończenia przez nich badań, a czas ten w żaden sposób nie został określony i zdaje się dążyć do nieskończoności. Nam pozostało naiwnie wierzyć w deklaracje takie jak słynna wypowiedź Ewy Kopacz z mównicy sejmowej: „Najmniejszy skrawek, który został przebadany, najmniejszy szczątek, który został znaleziony na miejscu katastrofy - wtedy kiedy przekopywano z całą starannością ziemię na miejscu tego wypadku na głębokości ponad 1 metra i przesiewano ją w sposób szczególnie staranny - każdy znaleziony skrawek został przebadany genetycznie”.

I jakie są efekty tej staranności, którą Ewa Kopacz zaświadczała swoim „autorytetem”?. W marcu 2025 roku, a więc 15 lat po tragedii, Żandarmeria Wojkowa wkroczyła o 6 rano do mieszkania dziennikarki i reżyser filmowej Ewy Stankiewicz z nakazem rewizji. Wojskowi poszukiwali części rozbitego samolotu, poszukiwali dwudziestu fragmentów tupolewa. Co było przyczyną tego najścia i skrupulatnego przeszukania całego mieszkania? Może Donald Tusk dokonał kolejnego resetu z Rosją i odzyskał wrak tupolewa? Może polscy prokuratorzy wojskowi, wspierani przez najlepszych ekspertów z dziedziny lotnictwa, zrekonstruowali cały samolot i okazało się, iż do pełnej rekonstrukcji zabrakło właśnie tych dwudziestu elementów? A może to Rosjanie zrekonstruowali samolot i stwierdzili brak tych elementów, więc zwrócili się do swojego człowieka w Warszawie, jak nazywają Tuska, o pomoc prawną? Przecież powszechnie wiadomo, co ustalił i publicznie ogłosił Edmund Klich, polski akredytowany przy MAK, iż „jak walnęło, to się urwało". A jak się urwało to poleciało. No a jak poleciało to teraz trzeba szukać. Gdzie? Wszędzie. Zrobili rewizję u Pani Ewy Stankiewicz, mogą zrobić rewizję także u innych. Jak będzie trzeba mogą zrobić rewizję u wszystkich. Niemożliwe?

Polecam zapoznanie się z dokładnym opisem części, których szuka Żandarmeria Wojskowa. Podczas wywiadu dla telewizji wPolsce24 pani Ewa Stankiewicz odczytała fragment wykazu poszukiwanych przez żandarmerię części. Chodzi mianowicie o:

  • Prostokątny fragment metalu w kolorze biało – srebrnym
  • Wygięty fragment metalu w kolorze biało – srebrnym
  • Rurki z tworzywa metalopodobnego w kolorze szarym

Czy aby na pewno nikt z Państwa nie ma w domu „rurki z tworzywa metalopodobnego w kolorze szarym”? No cóż, możecie spodziewać się rewizji. W demokracji walczącej możecie spodziewać się wszystkiego. Możecie spodziewać się tego, iż „nocą, kolbami w drzwi załomocą”. Pytasz kiedy?

Kiedy przyjdą podpalić dom, ten, w którym mieszkasz – Polskę”.

Marcin Bogdan


***

Od redakcji:
Przypomianmy, iż można nabyć ksiązkę Marcina Bogdana "OSTATNIE LATA POLSKI W FELIETONACH"

Osoby, które są zainteresowane posiadaniem książki, prosimy o dobrowolną wpłatę na cele statutowe Stowarzyszenia Solidarni2010 koraz przesłanie informacji na adres [email protected]

Oto nr konta:

67 2490 0005 0000 4520 4582 2486

Książka wydana została staraniem i środkami członków Stowarzyszenia Solidarni 2010 w ramach działań statutowych.

Idź do oryginalnego materiału