Marcin Bogdan: Przerwa

solidarni2010.pl 1 dzień temu
Felietony
Marcin Bogdan: Przerwa
data:06 kwietnia 2025 Redaktor: GKut

...

Nagła śmierć Barbary Skrzypek zaskoczyła i poruszyła wszystkich. Ze względu na fakt, iż zmarła była bliską współpracowniczką Jarosława Kaczyńskiego, ale także ze względu na fakt, iż 3 dni przed śmiercią była przez blisko 5 godzin przesłuchiwana w Prokuraturze, to co się stało wykracza poza wymiar prywatnej tragedii. W sposób oczywisty jej śmierć i to co się działo i dzieje wokół jej śmierci ma charakter sprawy publicznej, a choćby politycznej.

Dlatego w takiej sprawie, wobec majestatu śmierci, wszyscy, a w szczególności politycy i urzędnicy powinni ważyć słowa. Już w dniu śmierci Barbary Skrzypek Prokuratura Okręgowa w Warszawie wydała komunikat, w którym było napisane: „W związku z poruszającą informacją o śmierci Barbary Skrzypek ………. uprzejmie informujemy, iż przesłuchanie trwało około 4 godzin, rozpoczęło się o godz. 10.00, w trakcie przesłuchania zarządzono kilkunastominutową przerwę dla odpoczynku”. Jednak fakt „zarządzenia przerwy dla odpoczynku” nie został odnotowany w upublicznionym po kilku dniach protokole z przesłuchania. Nic zatem dziwnego, iż dziennikarze dopytywali o sprawę i próbowali uzyskać wyjaśnienie przyczyny sprzeczności między oświadczeniem prokuratury a treścią protokołu. Z wyjaśnieniem pośpieszył rzecznik Prokuratury Okręgowej Piotr Skiba wydając następujące oświadczenie: „W oparciu o informacje uzyskane od referenta sprawy, uprzejmie informuję, iż przerwa nastąpiła po zakończeniu czynności przesłuchania”.

Myślę, iż większość osób czytając to co napisałem niedowierza, więc napiszę jeszcze raz:

„Przerwa nastąpiła po zakończeniu czynności przesłuchania”

Sprawa jest zbyt poważna, by pisać o niej w prześmiewczym tonie. Ale co byście Państwo pomyśleli, gdyby sędzia sportowy przyznał z rozbrajającą szczerością, iż przerwę w meczu zarządził po jego zakończeniu? Stanęły mi przed oczami wydarzenia sprzed 15. lat. 10. kwietnia 2010 roku ogłoszono, iż katastrofa pod Smoleńskiem wydarzyła się o godzinie 8:56. Sam Donald Tusk mówił, iż każdy kto podważa podaną godzinę katastrofy szerzy teorie spiskowe. Po trzech tygodniach, z dnia na dzień, bez słowa wyjaśnienia, zaczęto oficjalnie mówić, iż do katastrofy doszło o godzinie 8:41. Spytany o wyjaśnienie tej sprzeczności śledczy z polsko-rosyjskiej komisji badającej katastrofę oznajmił:

„Podawana do tej pory godzina jest bardziej symboliczna niż autentyczna”.

Co chciano ukryć przed opinią publiczną próbując przez trzy tygodnie ukryć autentyczną godzinę katastrofy? Kto i dlaczego w dniu śmierci Prezydenta Polski i 95. towarzyszących mu osób podał i rozpowszechnił tę fałszywą informację? Teraz dowiadujemy się, iż podawana do tej pory informacja o kilkunastominutowej przerwie dla odpoczynku podczas przesłuchania Barbary Skrzypek też była bardziej symboliczna niż autentyczna. Co chciano ukryć przed opinią publiczną próbując przez kilkanaście dni wmawiać nam, iż podczas przesłuchania zarządzona była przerwa? Kto i dlaczego w dniu śmierci Barbary Skrzypek podał i rozpowszechnił tę fałszywą informację?

W ciągu ostatnich osiemnastu lat mieliśmy ośmioletnią przerwę w rządach Donalda Tuska. Ośmioletnią przerwę od bezczelnych kłamstw i kpin z obywateli. Ale ta ośmioletnia przerwa miała jeszcze jedną, jakże istotną cechę. Podczas tych ośmiu lat przerwy w rządach Donalda Tuska ludzie niewinni nie ginęli w niewyjaśnionych okolicznościach. Warto więc zadać pytanie, kiedy nastąpi kolejna przerwa? A podczas tej przerwy będzie czas, by rozważyć dożywotnią dyskwalifikację, dyskwalifikację od pełnienia funkcji publicznych i urzędowych dla tych, dla których praworządność i Polska są pojęciami bardziej symbolicznymi niż autentycznymi.

Marcin Bogdan

Od redakcji:
Przypomianmy, iż można nabyć ksiązkę Marcina Bogdana "OSTATNIE LATA POLSKI W FELIETONACH"

Osoby, które są zainteresowane posiadaniem książki, prosimy o dobrowolną wpłatę na cele statutowe Stowarzyszenia Solidarni2010 koraz przesłanie informacji na adres [email protected]

Oto nr konta:

67 2490 0005 0000 4520 4582 2486

Książka wydana została staraniem i środkami członków Stowarzyszenia Solidarni 2010 w ramach działań statutowych.

Idź do oryginalnego materiału