4 listopada odbędzie się duża manifestacja w Katowicach. Na ulice wyjdą przedstawiciele największych związków zawodowych regionu. Marsz gwiaździsty zakończy się przed Śląskim Urzędem Wojewódzkim.
Manifestacja w Katowicach 4 listopada – związkowcy zjednoczeni w walce o przemysł
To będzie jedna z największych demonstracji związkowych ostatnich lat. Manifestacja w Katowicach 4 listopada ma pokazać jedność pracowników przemysłu z całego regionu. W marszu gwiaździstym wezmą udział członkowie „Solidarności”, OPZZ, Forum Związków Zawodowych i WZZ Sierpień 80.
Uczestnicy wyruszą z kilku dzielnic Katowic, by spotkać się w centrum miasta – przed gmachem Śląskiego Urzędu Wojewódzkiego. Tam planowane są przemówienia i wspólne wystąpienie liderów związkowych.
„Jednoczy nas obrona miejsc pracy na Śląsku”
- Chcemy pokazać naszą jedność. Przychodzimy z różnych stron, reprezentujemy różne organizacje, ale łączy nas wspólny cel – obrona przemysłu i miejsc pracy na Śląsku i w Zagłębiu Dąbrowskim – powiedział Piotr Nowak, wiceprzewodniczący śląsko-dąbrowskiej „Solidarności”.
Decyzję o organizacji protestu ogłoszono 20 października 2025 roku. To efekt narastającego niezadowolenia wśród pracowników branż przemysłowych.
Międzyzwiązkowy Komitet Protestacyjno-Strajkowy znów działa
Międzyzwiązkowy Komitet Protestacyjno-Strajkowy Regionu Śląsko-Dąbrowskiego został reaktywowany 13 października – po ponad pięciu latach przerwy. W skład MKPS wchodzą cztery główne centrale związkowe: NSZZ „Solidarność”, OPZZ, Forum Związków Zawodowych i WZZ Sierpień 80.
Powód reaktywacji jest jeden – trudna sytuacja w przemyśle i brak postępów w rozmowach z rządem. Związkowcy domagają się konkretnych działań dla górnictwa i hutnictwa, które – jak mówią – stoją dziś na krawędzi.
Protest, który może sparaliżować centrum Katowic
Organizatorzy zapowiadają, iż manifestacja w Katowicach 4 listopada będzie miała pokojowy charakter, ale może spowodować utrudnienia w ruchu. Mieszkańcy powinni przygotować się na czasowe zamknięcia ulic i duże zgromadzenia w centrum.
Związkowcy liczą, iż protest zmobilizuje rząd do realnych rozmów o przyszłości przemysłu w regionie.