Wyrokiem sądu, określenie „faszysta” jest dopuszczalne wobec kogoś, kto mówi jak faszysta, zachowuje się jak faszysta i posługuje się faszystowskimi symbolami. Czy zatem określenia „oszust”, „złodziej”, „malwersant” lub „drogowy zabójca” są zbyt dosadne wobec tych, którzy na oczach świadków dopuścili się zarzucanych im czynów?
- Strona główna
- Polityka krajowa
- Mamy problem z domniemaniem niewinności
Powiązane
Narasta poważny problem? "Może wywrócić obecną koalicję"
57 minut temu
Kalendarium - poniedziałek 30 czerwca
1 godzina temu
Anna Zalewska: MEN Nowackiej robi krzywdę polskiej edukacji
1 godzina temu
Przy granicy / Borbolenthina
3 godzin temu
Awaryjne lądowanie maszyny LOT-u. "Problem z hamulcami"
3 godzin temu
Polecane
Stara Wieś. Wojsko wspiera działania Policji.
3 godzin temu