
-
Od pewnego czasu on mnie przestał zaskakiwać. A jak zaskakuje, to raczej negatywnie, przynajmniej o to, co mówi. A o ile chodzi o samą politykę gospodarczą, nie mówię o innej, bo tam są pozytywne zmiany, dzięki może Bodnarowi, ale co do polityki gospodarczej, to mamy kontynuację PiSizmu, to znaczy utrzymywanie dużego sektora państwowego, czyli firmy państwowe, które jak słyszymy teraz od Tuska, nie mają dążyć do zysku. To mi przypomina propagandę w socjaliźmie - stwierdził Leszek Balcerowicz w PR3.