W środę w południe Magdalena Biejat, kandydatka na prezydenta z Lewicy odwiedziła Łomżę. Tuż przed południem w centrum miasta zorganizowała konferencję prasową. Miała wsparcie wicewojewody Pawła Krutula oraz kilku lewicowych działaczy regionalnych. Jej wizyta nie wywołała wielkiego zainteresowania mieszkańców miast. Biejat mówiła o bezpieczeństwie Polaków koncentrując się na bezpieczeństwie międzynarodowym. Kandydatka poparła przedstawiony w Brukseli plan dozbrajania Europy, ale za znacznie ważniejszy uznała bezpieczeństwo energetyczne. - Dla Polaków, którzy płacą za prąd jedne z najwyższych cen w Europie równie ważne jest bezpieczeństwo energetyczne i dlatego uważam, iż na te wydatki także powinny być przeznaczone dodatkowe pieniądze. Jednym z głównych powodów galopujących cen energii elektrycznej w Polsce to za najważniejsze trzeba uznać zapóźnienia inwestycyjne w odnawialne źródła energii i budowę elektrowni atomowej oraz nieefektywne, bo przestarzałe sieci energetyczne - mówił Biejat. Wicemarszałek Senatu zwróciła uwagę, iż Polska przez kilkanaście lat nie inwestowała w rozwój energetyki i w tej chwili zaszłości wynoszą wiele miliardów złotych. W tym właśnie dostrzegła największe zagrożenia dla Polaków. Apelowała do rządu, aby nie zwlekał
