Maciej Maleńczuk znów kręci dymy i na opolskiej scenie. Słynny muzyk wkurzył się podczas próby przed swoim występem w Opolu. Co się stało? Nerwy na scenie SuperJedynek Jak większość rockmanów, Maciej Maleńczuk od zawsze charakteryzuje się tym, iż nie gryzie się w język i mówi otwarcie co sądzi na dany temat. Były frontman grupy Püdelsi od lat prowadzi z powodzeniem swoją solową karierę i nieźle mu się wiedzie (o tym nieco później). Artysta będzie jednym z wykonawców na 62. Krajowym Festiwalu Polskiej Piosenki w Opolu. Jego występ ma się odbyć w trakcie koncertu SuperJedynek 2025 roku, do czego muzyk już teraz szykuje się na miejscu, chociaż całość odbędzie się 13 czerwca. Nie obyło się już bez problemów technicznych. Kto kiedyś występował na estradzie, ten wie, jak ważne jest odpowiednie zadbanie o wszystkie detale, aby występ można było zaliczyć do udanych, a wykonawcy czuli w pełni satysfakcję. Nerwy i frustracja podczas prób to nieodłączny element, który towarzyszy muzykom, gdy dochodzi do problemów ze sprzętem. Biorąc jeszcze pod uwagę ognisty temperament Maleńczuka, tworzy się z tego mieszanka wybuchowa. Muzyk skarżył się na mikrofon oraz stojak, na którym ten się znajdował. Nie zabrakło przy tym wulgarnych komentarzy skierowanych do obsługi technicznej. – Ten