Joanna Majewska z Szopinka (gm. Zamość) ceni sobie prywatność, dlatego swoje prace dotąd prezentowała w internecie jako Ana Maj. – Dojrzałam do ujawnienia – przekazała podczas rozmowy telefonicznej Jarosławowi Kalbarczykowi, dyrektorowi Gminnego Ośrodka Kultury Gminy Zamość z siedzibą w Wysokiem, który szukał nowej materii artystycznej do zorganizowania kolejnej wystawy.PRZECZYTAJ TEŻ: Kto się boi „różowego cienia”? Spektakl wywołał oburzenie u części rodziców i radnych, zanim go wystawionoTak wystawa malarstwa „Ujawnienie” Joanny Majewskiej stała się faktem. Wernisaż odbył się 14 listopada w Wysokiem i spotkał się z dużym zainteresowaniem. Frekwencja mile zaskoczyła nie tylko organizatorów, ale i samą artystkę. Na wystawie zaprezentowano prawie 50 prac. – Te obrazy nie są do pobieżnego oglądania, tylko do odkrywania, a to zwykle trwa dłużej niż kilka chwil. Czasem jeden obraz prowokuje kilka podejść, inicjując zaskakujące odbiorcę interpretacje. Tak było właśnie w moim przypadku – powiedział dyrektor Kalbarczyk.Joanna Majewska urodziła się w Puławach, ale większość dojrzałego życia związała z Zamościem. Od dzieciństwa ciągnęło ją do malowania, jednak wybór ścieżki zawodowej na długo stłumił te pragnienia. Wykształciła się w zakresie nauk przyrodniczych, ekonomicznych i społecznych. PRZECZYTAJ: Biłgoraj: Sukces artystów z Tęczowej MalarniDopiero po latach pozwoliła dojść do głosu od lat skrywanej pasji malarskiej. Zaczęła tworzyć bez przygotowania, bez dyplomu, bez wzorców czy protekcji znanych artystów. Z czasem zdecydowała się podjąć i ukończyć roczne studia podyplomowe z zakresu malarstwa na UMCS w Lublinie. Przyjęła jednak pseudonim artystyczny, nie będąc gotowa na ujawnianie swej twórczości. prawdopodobnie dlatego nie jest osobą znaną w środowiskach artystycznych Zamościa i regionu. Teraz może się to zmienić.