W czasach, gdy agresja lewicowych aktywistów, chamstwo i pogarda wobec ludzi o konserwatywnych poglądach rozlewają się po polskiej debacie publicznej, są momenty, które przywracają wiarę w elementarny porządek i godność. Taki moment wydarzył się na antenie telewizji wPolsce24, gdy dziennikarka Magdalena Ogórek – z godnością, spokojem, ale stanowczo – wyprosiła ze studia człowieka, który od lat wylewa na nią w internecie kubeł nienawiści.
Hejt nie przejdzie
Gościem programu „Polska wybiera” był Piotr Szumlewicz, szef lewicowego związku zawodowego Związkowa Alternatywa, znany ze skrajnie agresywnego języka w mediach społecznościowych. Człowiek, który z jednej strony domaga się „walki z hejtem”, z drugiej sam bez żadnych hamulców nazywa ludzi, z którymi się nie zgadza, „miernotami”, „bandytami” i „szambem”.
Pani Magdalena Ogórek rozpoczęła program od odczytania serii cytatów – z obrzydliwymi, personalnymi atakami, które sam Szumlewicz wypisywał na jej temat. Każdy z tych wpisów był pluciem w twarz – nie tylko jej, ale wszystkim, którzy chcą uczciwej i cywilizowanej debaty. Gdy zakończyła czytanie, jasno zakomunikowała, iż nie zamierza prowadzić rozmowy z kimś, kto pogardza nią jako człowiekiem. I zaprosiła go do wyjścia.
Lewica bez twarzy, ale z jadem
To była mocna, ale potrzebna reakcja. Zbyt długo środowiska lewicowo-liberalne mogły bezkarnie siać nienawiść, wyzywać dziennikarzy, posłów, duchownych czy zwykłych ludzi tylko dlatego, iż mają inne poglądy. Dzisiaj, gdy postawili nogę w drzwiach rządów, rośnie ich buta – ale też hipokryzja. Szumlewicz, jak wielu z jego środowiska, krzyczy o „dialogu”, ale jedyne, co potrafi, to plucie, insynuacje i obelgi.
Warto przypomnieć, iż to właśnie tacy „działacze” są pupilkami dzisiejszej władzy. Ich wpisy nie przeszkadzają marszałkowi Hołowni, ministrowi Bodnarowi czy premierowi Tuskowi – bo uderzają w „tych złych”. Ale niech tylko ktoś z prawej strony powie jedno mocne zdanie – zaraz mamy lament o „mowie nienawiści”. Tak wygląda „wolność słowa” według Platformy i jej satelitów.
Gorąco dzisiaj w studio wPolsce24.
Piotr Szumlewicz wyproszony z programu Polska Wybiera.@ogorekmagda: Tam są drzwi!
Oglądajcie nas teraz!
#wPolsce24 | #TuJestPolska
Czytaj https://t.co/bCDX4WLxxu
Subskrybuj nasz kanał https://t.co/cby8MJUViN
pic.twitter.com/9Jt6tVN3bt
— wPolsce24 #TuJestPolska (@wPolscepl) May 2, 2025
Szacunek dla Magdaleny Ogórek
Magdalena Ogórek dała wczoraj lekcję – nie tylko dobrego smaku, ale przede wszystkim postawy obywatelskiej. Nie można bez końca znosić chamstwa i czekać, aż ktoś „zmądrzeje”. Szumlewicz nie przyszedł do studia, by rozmawiać – on przyszedł, by znów pluć. I został wyrzucony. I bardzo dobrze!
Nie da się prowadzić sensownej debaty, gdy jedna strona uważa drugą za „śmieci”, „bandytów” czy „szambo”. o ile Lewica chce wrócić do cywilizowanej rozmowy, niech najpierw nauczy się szacunku. Do kobiet. Do oponentów. Do elementarnych zasad kultury.
Pani Magdo – szacunek i dziękuję. Potrzebujemy takich postaw więcej.