Magdalena Adamowicz ostrzega przed eskalacją przemocy ze strony PiS. Padły mocne słowa

2 tygodni temu
Zdjęcie: Magdalena Adamowicz ostrzega przed eskalacją przemocy ze strony PiS. Padły mocne słowa


Wstrząsający wpis Magdaleny Adamowicz, wdowy po zamordowanym prezydencie Gdańska Pawle Adamowiczu, wywołał prawdziwą burzę w sieci. Europosłanka nie owijała w bawełnę – wprost oskarżyła polityków PiS o tworzenie klimatu nienawiści, który może znów doprowadzić do tragedii.

„Pamiętam polityków PiS na pogrzebie mojego męża. Pamiętam strach w ich oczach, gdy składali kondolencje. Wtedy rozumieli, do czego doprowadziło ich szczucie” – napisała Adamowicz na platformie X.

Jej słowa uderzają w samo sedno polskiej debaty publicznej. Europosłanka ostrzega, iż to, co dzieje się dziś w przestrzeni politycznej i medialnej, przypomina tamten ponury czas sprzed zabójstwa jej męża. „Dziś ci sami ludzie oklaskują najgorszy przejaw podżegania do nienawiści – wzywanie do przemocy” – podkreśliła.

Adamowicz apeluje, by nie dopuścić do powtórki z tragedii:

„Czy znów, skuleni, będą składać kondolencje, gdy kolejny nóż odbierze komuś ojca, męża, brata, syna?”

Jej emocjonalny wpis to nie tylko przestroga, ale też wezwanie do działania. „Jeszcze nie jest za późno. Wciąż możemy wyrwać Polskę z tej spirali nienawiści” – pisze. „Musimy wreszcie zacząć traktować wszystkich ‘Bąkiewiczów’ i ‘Braunów’ tak, jak na to zasługują – zgodnie z prawem: jak przestępców. Bo oni dawno przekroczyli granicę dopuszczalnego w demokracji radykalizmu”.

Idź do oryginalnego materiału