Jestem w stanie logicznie sobie wytłumaczyć postępowanie Trumpa w sprawie Ukrainy. Albo chce mieć Rosję po swojej stronie w rozprawie z Chinami, albo jest agentem rosyjskim opłacanym od lat przez KGB.
Natomiast nie mogę pojąć, dlaczego Trump wprowadza cła. Przecież to czysta strata dla gospodarki amerykańskiej, a także dla przeciętnego Amerykanina.
Opowiadanie, iż cła pomogą w reindustralizacji USA (czyli zamknięcie fabryk Tesli, czy Apple’a w Chinach i otwarcie takowych w Ameryce) jest idiotyzmem.
Dlaczego Trump robi coś, co uderzy w jego kraj?
Może ktoś ma jakiś pomysł?
Michał Leszczyński