Analitycy warszawskiej placówki nie pytali respondentów wprost o to, czy wybierają artykuł krajowy, czy zagraniczny. Podeszli do kwestii z innej strony – ile osób sprawdza pochodzenie żywności? Okazało się, iż w Polsce odsetek świadomie działających klientów wynosi zaledwie 40 proc. Gorzej od nas wypadli tylko Amerykanie, Hiszpanie i Bułgarzy, lepiej – cała plejada państw, na czele ze Szwajcarią, gdzie aż 68 proc. obywateli wie, co nabywa.
Czy w ogóle powinniśmy walczyć o to, aby w kolejnych podobnych rankingach Polska plasowała się wyżej? Tak. Ponieważ każda wydawana przez nas złotówka trafia do konkretnej firmy, za którą stoi konkretny kapitał. Nie każda z nich w takim samym stopniu przyczynia się więc do rozwoju usług publicznych i infrastruktury, z których wszyscy potem korzystamy. Wybierając produkt, de facto podejmujemy decyzję, ile groszy z każdej wydanej złotówki zostanie w polskim budżecie, a jaka jego część wycieknie za granicę.
Po okresie huraglobalizmu zaczyna zdawać sobie z tego sprawę coraz więcej rządów, propagując wszystko, co swojskie. W Stanach Zjednoczonych patriotyzm gospodarczy to oczywistość wyjęta spoza partyjnego sporu. Administracja Donalda Trumpa podjęła liczne działania, które miały umocnić pozycję amerykańskich firm w globalnej wymianie handlowej, a po zmianie prezydenta protekcjonistyczna polityka tylko się zaostrzyła. Joe Biden zainicjował takie programy jak „Buy American”, kampanię promującą kupowanie amerykańskich produktów i usług (…), a także „Make it in America”, czyli program zachęcający do produkcji w USA.
Waga patriotyzmu gospodarczego rośnie w sytuacjach nadzwyczajnych. W Ukrainie realizowane są prace nad przygotowaniem platformy internetowej działającej w modelu cashback. Klienci nabywający rodzime artykuły otrzymają zwrot części ich ceny. W Polsce brak narzędzi, które wspierałyby umiejętnie patriotyzm gospodarczy (…). Firmy przechodzą z rąk do rąk, niektóre z nich wykupuje kapitał zagraniczny, ale opakowanie ulubionego produktu (…) pozostaje takie samo. Skąd więc mamy wiedzieć, który produkt jest polski?