Para prezydencka jest gotowa w pełni udowodnić "zarówno ogólnie, jak i szczegółowo", iż moja klientka jest kobietą - przekazał prawnik rodziny Macronów Tom Clare. Przywódca Francji wraz z małżonką pozwali amerykańską blogerkę, która sugerowała, iż Brigette urodziła się mężczyzną.
Macronowie pozwali internautkę. Brigitte musi pokazać dowód, iż jest kobietą
Amerykańska influencerka Candace Owens od dłuższego czasu uparcie twierdziła, iż Brigitte Macron jest mężczyzną. Jej filmiki z teoriami spiskowymi na temat płci pierwszej damy Francji zdobywały milionowe zasięgi w internecie. Para prezydencka zdecydowała się pozwać internautkę w lipcu tego roku.
ZOBACZ: Brigitte Macron składa skargę do sądu. W tle plotki o zmianie płci
Owens podtrzymywała, iż jest gotowa "postawić całą swoją zawodową reputację na szali, iż Brigitte Macron jest w rzeczywistości mężczyzną" o imieniu Jean-Michel Trogneux. Dlatego sprawa trafiła ostatecznie do amerykańskiego sądu.
Brigitte Macron przedstawi dowody, iż jest kobietą
Nowe informacje na temat sprawy przedstawił w rozmowie z portalem BBC prawnik Macronów, Tom Clare. Powiedział, iż Briggite będzie musiała udowodnić przed sądem, iż jest biologiczną kobietą.
"To niezwykle przygnębiające, iż w sądzie trzeba się wykazać i przedstawić tego typu dowody w sądzie" - powiedział prawnik w rozmowie z brytyjskim nadawcą.
ZOBACZ: Emmanuel Macron w nowej roli. Prezydent Francji jest gotów "kiedy nadejdzie odpowiedni czas"
"To proces, któremu będzie musiała się poddać w bardzo publiczny sposób. Ale jest gotowa to zrobić. Jest zdecydowana zrobić wszystko, co konieczne, aby wyjaśnić sprawę" - dodał Clare.
Prawnik odmówił przytoczenia konkretnych dowodów, które będzie musiała okazać żona polityka. Zdradził jedynie, iż zostaną zaprezentowane zdjęcia Brigitte w ciąży i wychowującej dzieci.
Przypomnijmy, iż żona prezydenta Francji ma troje dzieci z poprzedniego małżeństwa: syna i dwie córki.
Plotki o płci Brigette Macron. Podobna sprawa toczy się w sądzie
Podobna sprawa toczy się przed francuskim sądem i dotyczy innej internautki. Proces ciągnie się od kilku lat.
W grudniu 2021 roku na YouTube ukazał się czterogodzinny wywiad, w którym udział wzięła Amandine Roy przedstawiająca się jako medium. Przeprowadziła go Natacha Ray, a przedmiotem rozmowy było rzekome odkrycie "państwowego kłamstwa", czego dokonać miała Roy.
Stwierdziła ona, iż Jean-Michel Trogneux - w rzeczywistości brat pierwszej damy - miał zmienić płeć i stać się Brigitte, a następnie poślubić przyszłego prezydenta. Nagranie stało się niezwykle popularne w sieci, a Brigitte Macron złożyła pozew o zniesławienie przeciw kobietom.
ZOBACZ: Macronowie mają dość. Za plotki o zmianie płci pozywają influencerkę
Sprawa trafiła do sądu pierwszej instancji, który orzekł na korzyść żony Emmanuela Macrona. We wrześniu zeszłego roku Roy i Ray zostały ukarane grzywną: 8 tys. euro na rzecz pierwszej damy i 5 tys. euro dla jej brata.
Obie odwołały się jednakże od tego wyroku do Sądu Apelacyjnego w Paryżu. Ten w lipcu bieżącego roku uniewinnił je, argumentując, iż miały prawo do publicznej dyskusji na temat potencjalnej transpłciowości pierwszej damy.
Żona polityka nie zgodziła się z tym orzeczeniem i skierowała sprawę do Sądu Kasacyjnego.


1 miesiąc temu










![Ślubowali jak żołnierze. Ważne wydarzenie dla społeczności szkolnej [ZDJĘCIA]](https://radio.lublin.pl/wp-content/uploads/2025/10/EAttachments903523834117a4f662daa369b9b662d1abd82ef_xl-1.jpg?size=md)

