Macron po spadkach na giełdzie w związku z sytuacją rządu: gospodarka kraju jest silna

ifrancja.fr 18 godzin temu

Prezydent Francji Emmanuel Macron powiedział w środę na spotkaniu z premierem i ministrami, iż gospodarka kraju jest silna. W ten sposób skomentował spadki na giełdzie, do których doszło po zapowiedzi, iż parlament zagłosuje nad wotum zaufania dla mniejszościowego rządu.

O wypowiedzi prezydenta poinformowała rzeczniczka rządu Sophie Primas. Przekazała, iż według jego słów „Francja jest silnym krajem z silną gospodarką”.

Primas zapewniła, iż rząd chce kontynuować wszystkie swoje projekty. – Trzeba znów wziąć swój los w swoje ręce (…), to jest mocny sygnał do rynków finansowych – powiedziała rzeczniczka.

Jak relacjonowała, na spotkaniu z prezydentem nie rozważano scenariuszy działań po głosowaniu, które odbędzie się 8 września i nie omawiano rozwiązania parlamentu.

Macron zapewnił, iż całkowicie popiera działania premiera Francois Bayrou, który zażądał od parlamentu wotum zaufania. Prezydent ocenił, iż wotum zaufania udzielone bądź odmówione rządowi 8 września będzie głosowaniem dotyczącym odpowiedzialności.

– Nie powinniśmy popadać ani w zaprzeczanie, ani w katastrofizm – mówił Macron. Przypomniał też, iż w przeszłości, w latach 2017-2019, Francji udało się uporządkować finanse publiczne.

Portal BFMTV podał w środę, jeszcze przed zakończeniem spotkania Macrona z radą ministrów, iż pojawiają się już nazwiska polityków typowanych na ewentualnych następców Bayrou. Wymieniani są ministrowie w rządzie Bayrou: Sebastien Lecornu (minister obrony), Gerald Darmanin (minister sprawiedliwości) i Bruno Retailleau (szef MSW). We Francji szefa rządu wyznacza prezydent, dlatego – w razie upadku gabinetu Bayrou – Macron może powierzyć misję tworzenia rządu innemu politykowi.

Bayrou zapowiedział w poniedziałek, iż zwróci się do parlamentu na nadzwyczajnym posiedzeniu o wotum zaufania dla swego mniejszościowego rządu. Partie opozycyjne poinformowały, iż nie udzielą mu wotum zaufania. Liczba posiadanych przez nie mandatów umożliwia negatywny wynik głosowania, co pociągnęłoby za sobą upadek gabinetu Bayrou. Niektóre partie opozycyjne wezwały też do rozpisania przedterminowych wyborów parlamentarnych, co leży w kompetencjach prezydenta. (PAP)

Idź do oryginalnego materiału