Macierewicz wylazł z szafy. I nagadał głupot

9 miesięcy temu
[Counter-Box id="1"]

Tak naprawdę polityków Prawa i Sprawiedliwości choćby nie trzeba krytykować. Wystarczy pozwolić im mówić. choćby zawodowy satyryk nie jest w stanie wymyślić tylu głupot i bzdur, jakie głoszą działacze partii Jarosława Kaczyńskiego.

Na przykład Antoni Macierewicz zaczął opowiadać o tym, iż Donald Tusk dąży do tzw. wielkiej Europy, która ma położyć kres… niepodległości Polski. Bo oczywiście integracja europejska to wymysł… Putina.

– Ta wielka Europa, która ma teraz powstać, będzie – o ile do tego dojdzie – tak naprawdę elementem sojuszu z Rosją, co oznacza tylko likwidację niepodległości Polski, ale także uzależnienie całej Europy od zewnętrznego niszczenia i wyeliminowania tego czynnika, który dla Polski i dla całej Europy ma zasadnicze znaczenie bezpieczeństwa, czyli sojuszu ze Stanami Zjednoczonymi – opowiadał Macierewicz w rozmowie z portalem wPolityce.pl.

– Mówię o tym wszystkim dlatego, iż żyjemy w czasach wielkiej agresji rosyjskiej mającej doprowadzić do zmiany geopolitycznej. Z kolei Donald Tusk i pan Sikorski są ludźmi, którzy w przeszłości podporządkowywali się i współtworzyli właśnie ten wyznaczony przez pana Putina kierunek – dodał.

Po prostu Tusk z Sikorskim odpowiadają za globalne ocieplenie, gradobicie i koklusz. Nie może inaczej być. Antoni Macierewicz jasno to wytłumaczy. A kto w to nie wierzy, ten jest po prostu „ruską onucą”.

Idź do oryginalnego materiału