Macierewicz się wściekł! Gwałtowna reakcja na raport MON. „Ochrona Putina”

3 godzin temu
Antoni Macierewicz odpowiada na konferencję szefów MON, na której dowiedzieliśmy się o szokujących działaniach polityka PiS. Jego zdaniem przedstawiony raport to… próba ochrony Władimira Putina. Konferencja ws. podkomisji Antoni Macierewicz nie będzie miło wspominał czwartku 24 października 2024 roku. Na konferencji prasowej z udziałem szefa MON Władysława Kosiniaka-Kamysza i wiceministra Cezarego Tomczyka zaprezentowano raport oceniający działania podkomisji smoleńskiej i jej szefa. Łagodnie rzecz ujmując, liczący 790 stron dokument jest miażdżący dla Macierewicza. Jak się dowiedzieliśmy, zabawa smoleńskiego detektywa kosztowała państwo 81 mln złotych. W trakcie prac zgubiono i niszczono dowody pochodzące z rozbitego Tupolewa, a celem Macierewicza i spółki nie było ustalenie faktycznych przyczyn katastrofy, a potwierdzenie na siłę teorii o zamachu. – Łamano lub nie stosowano ustaw o zamówieniach publicznych i finansach publicznych, wypłacano gigantyczne pensje i wynagrodzenia bez nadzoru, umowy eksperckie podpisywano z osobami bez kompetencji, nie stosowano regulacji związanych z transparentnością środków publicznych. Ta manipulacja i brak wiarygodności to coś, co jawnie pokazuje, iż celem było udowodnienie hipotezy wbrew faktom, także po to, aby się uwłaszczyć i na tym zarabiać – mówił Władysław Kosiniak-Kamysz. W związku z ustaleniami, MON złożyło 41 wniosków do prokuratury. Macierewicz: „Ochrona Putina” A Antoni Macierewicz? Rusza do kontrataku! Na antenie TV Republika wściekle
Idź do oryginalnego materiału