Macierewicz próbuje wywołać awanturę. Tylko czy ktoś może go jeszcze traktować poważnie?

11 miesięcy temu

Do końca rządów PiS zostało

{day} dni {hour} h : {min} m : {sec} s

Źle musi być już w PiS, skoro „wypuścili z szafy” Antoniego Macierewicza. Osiem lat temu, kiedy partia Kaczyńskiego szła po władzę, Macierewicza starannie „schowano”. Tak iż nie brał udziału w kampanii wyborczej Zjednoczonej Prawicy. Która zresztą wtedy udawała partię umiarkowaną i demokratyczną.

Skoro teraz Macierewicz występuje i opowiada androny, to musi być już naprawdę bardzo źle. I partia najwyraźniej stawia na radykałów. Takich, których Macierewicz może przekonać twierdzeniami, iż „opozycja się skompromitowała”.

– Nie było takiego ataku na polskość, z jakim mamy do czynienia ze strony opozycji pana Donalda Tuska i jego ludzi. To nie jest dyskusja polityczna. To, co oni wyprawiają, to fundamentalny atak na niepodległość Polski i polskość jako tożsamość narodową. choćby sowieci po 1945 roku takich ataków nie realizowali. To niezwykłe i zbrodnicze – opowiada Macierewicz.

Naprawdę, umiarkowany wyborca, zainteresowany tym, by Polska po prostu była dobrze rządzona nie ma czego już w PiS szukać. Zjednoczona Prawica to partia niebezpiecznych radykałów, gotowych podpalić kraj tylko po to, by utrzymać się u władzy.

Idź do oryginalnego materiału