Aleksandr Łukaszenka na szczycie Szanghajskiej Organizacji Współpracy w Chinach wręczał przywódcom... worki ziemniaków i butelki oleju rzepakowego. Ten groteskowy gest przywołuje skojarzenia z głośną aferą Kingi Gajewskiej, posłanki KO, która w czasie kampanii wyborczej próbowała zdobywać poparcie rozdając seniorom ziemniaki.