4 godzin temu
Alaksandr Łukaszenka o Andrzeju Poczobucie: Według doniesień Belsat w czwartek 16 stycznia Alaksandr Łukaszenka poruszył wątek Andrzeja Poczobuta. - Mówię wam szczerze jako osoba, która jest poinformowana: zrezygnowali z Poczobuta. Polacy odmówili choćby prowadzenia rozmów w sprawie Poczobuta. Poczobut choćby nie chce tam jechać - powiedział białoruski przywódca. Następnie zaznaczył, iż dziennikarz jest obywatelem Białorusi i "odpowiedział zgodnie z prawem za popełnione przestępstwa".
REKLAMA
Polskie MSZ odpowiedziało: Rzecznik polskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych Paweł Wroński zapewnił w rozmowie z portalem Zerkało, iż Polska nigdy nie odmówiła negocjacji z Białorusią w sprawie uwolnienia dziennikarza. - jeżeli dyktator Białorusi Łukaszenka mówi, iż nie wie, co zrobić z Poczobutem, to powiem mu, co należy zrobić. Przede wszystkim powinien go wypuścić z więzienia - powiedział Paweł Wroński. Rzecznik podkreślił również, iż oprócz bycia obywatelem Białorusi, Andrzej Poczobut jest dumny ze swojego polskiego pochodzenia.
Zobacz wideo Zagrożenie na granicy z Białorusią przyszło z zupełnie nieoczekiwanej strony
Zatrzymanie Andrzeja Poczobuta: 25 marca 2021 roku dziennikarz został zatrzymany w swoim domu w Grodnie, a następnie trafił do aresztu, gdzie spędził dwa lata. Później Sąd Okręgowy w Grodnie skazał go na osiem lat kolonii karnej za między innymi "publiczne wezwania do działań mających na celu wyrządzenie szkody bezpieczeństwu narodowemu Republiki Białorusi". Powodem były artykuły Andrzeja Poczobuta krytykujące reżim Alaksandra Łukaszenki.Więcej informacji o Alaksandrze Łukaszence znajduje się w artykule: "Łukaszenka ma plan na tereny skażone po katastrofie w Czarnobylu. 'Brudna bomba po białorusku'".Źródła: Belsat, Zerkało
