Luka ambicji: czy w Polsce będziemy dalej rozwijać offshore i magazyny energii?

Realizacja nowego scenariusza bazowego KPEiK (WEM) oznaczałaby, iż nie powstaną wszystkie morskie farmy wiatrowe z drugiej fazy, a do 2040 roku powstanie mniej magazynów niż w tej chwili (2025) dysponuje kontraktami mocowymi od 2030 roku.

Zaktualizowany przez Ministerstwo Energii projekt KPEiK (12’2025) wskazuje, iż scenariusz wolniejszej transformacji, który Ministerstwo nazwało „zrównoważonym” będzie scenariuszem bazowym. To oznacza dużo mniejsze ambicje w zakresie rozwoju wiatru na lądzie i morzu czy bateryjnych magazynów energii. Czy to rewizja wcześniejszych planów?

Według projektu aKPEiK z grudnia 2025 r.

• moc zainstalowana w offshore będzie wynosić w 2040 r. 11,8 GW w scenariuszu bazowym (WEM). Biorąc pod uwagę wyniki grudniowej aukcji, może to oznaczać, iż ta w 2027 r. będzie już ostatnią, bo suma mocy projektów ze wsparciem przekroczy ten próg.

• W przypadku bateryjnych magazynów ich moc ma sięgnąć 5 GW w 2040 r. To bardzo mało, biorąc pod uwagę, iż w aukcjach rynku mocy na rok 2030 (a dla części choćby wcześniej) przyznano już wsparcie dla magazynów o większej mocy. Dlaczego cel na 2040 mielibyśmy osiągnąć o dekadę wcześniej? Jak twierdzi Ministerstwo Energii, przyjęto tu podejście ostrożnościowe, bo wg stanu na I poł. 2025 r. wielkość zakontraktowanej mocy osiągalnej w magazynach do roku 2029 wynosiła ok. 6 GW. Od tego czasu przeprowadzono jeszcze jedną aukcję, w której magazyny również otrzymały wsparcie.
  
• Średni przyrost mocy zainstalowanej w energetyce wiatrowej na lądzie od dzisiaj do 2040 r. to około 0,6 GW rocznie. Oznacza to, iż rozwój najtańszego w polskich warunkach źródła energii nie przyspieszy, ale jedynie utrzyma tempo rozwoju z ostatniej dekady.

Czy to oznacza, iż rząd rezygnuje z budowy kolejnych faz farm wiatrowych na morzu i zakłada, iż nie tylko nie będą już powstawały nowe magazyny energii wspierające fotowoltaikę ale nie zmaterializują się choćby te z już pozyskanymi kontraktami mocowymi? Oraz czy powinniśmy porzucić nadzieję na przyspieszenie w kwestii wiatraków na lądzie?