Ludzie Ziobry szukali haków na dziennikarzy? Jest zawiadomienie. Ujawniono nazwiska

Zdjęcie: Fot. Kuba Atys / Agencja Wyborcza.pl


Dziennikarze, sędziowie i adwokaci byli sprawdzani dzięki systemu Hermes - poinformowała redakcja OKO.press, która złożyła w tej sprawie zawiadomienie do prokuratury. Tym, co łączyło wymienione osoby, była krytyczna postawa wobec decyzji Zbigniewa Ziobry oraz jego pracowników w resorcie.
Hermes pod lupą prokuratury: Redakcja OKO.press w poniedziałek 24 marca złożyła do Prokuratury Krajowej (PK) zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa. Dotyczy ono przekroczenia uprawnień w związku z wykorzystaniem systemu Hermes. Jak ujawnili dziennikarze, podczas rządów PiS w 2021 r. analitycy z wydziału PK mieli zbierać za jego pomocą udostępnione w internecie informacje z profili w mediach społecznościowych, szukać numerów telefonów, danych mailowych i badać powiązania z innymi osobami.


REKLAMA


Kto jest na liście? Hermesem sprawdzano sędziów i adwokatów: Waldemara Żurka, Piotra Gąciarka, Bartłomieja Starostę, Bartłomieja Przymusińskiego, Olimpię Barańską-Małuszek, Dorotę Zabłudowską, Monikę Frąckowiak, Pawła Strumińskiego, Katarzynę Kałwak, Ewę Stępniak, Magdalenę Matusiak-Frącczak i Konrada Pogodę. Na liście znaleźli się również dziennikarze "Gazety Wyborczej", Onetu, OKO.press, TVN24 i RMF FM. W pozwie wskazano, iż "profilowanie dziennikarzy (...) mogło zmierzać zwłaszcza do zidentyfikowania źródeł informacji prezentowanych w materiałach prasowych, w szczególności informatorów, którzy zastrzegli swoją anonimowość".


Zobacz wideo Areszt dla Zbigniewa Ziobry przegłosowany w Sejmie!


Afera hejterska: Według OKO.press Hermes został wykorzystany w ramach śledztwa Prokuratury Okręgowej, która miała podejrzewać, iż dziennikarze oraz sędziowie biorą udział w spisku mającym na celu skompromitowanie ówczesnych reform w wymiarze sprawiedliwości. Te osoby zajmowały się jednak badaniem afery hejterskiej ujawnionej przez Onet 19 sierpnia 2019 r., która dotyczyła zorganizowanego ataku. Jego celem miało być skompromitowanie między innymi szefa największego sędziowskiego Stowarzyszenia "Iustitia" prof. Krystiana Markiewicza. Jak poinformował Onet, operacja "opierała się na anonimowej historii zawierającej plotki, pogłoski i domysły na temat jego życia prywatnego".Więcej informacji na temat reform sądownictwa przeprowadzanych przez PiS znajduje się w artykule: "Reforma PiS miała 'uzdrowić' polskie sądy. Ekspertka: Postępowania sądowe realizowane są coraz dłużej".Źródła: OKO.press, Onet