Zbliżająca się rekonstrukcja rządu Donalda Tuska może oznaczać koniec kariery dla niektórych bliskich współpracowników Rafała Trzaskowskiego. Według ustaleń Onetu, zmiany personalne i strukturalne mają być odpowiedzią na słaby wynik kandydata KO w wyborach prezydenckich.
Premier zapowiedział, iż w lipcu ogłosi „nowe otwarcie” – nie tylko pod względem nazwisk, ale przede wszystkim struktury całego rządu. – Jeszcze w lipcu ogłosimy nowe otwarcie. Nie mówię tutaj o zmianie nazwisk, ale przede wszystkim o zmianie struktury rządu – mówił Tusk w sejmowym exposé.
Według źródeł Onetu, posady mogą stracić m.in. minister sportu Sławomir Nitras oraz minister edukacji Barbara Nowacka – oboje zaangażowani w kampanię Trzaskowskiego, która wewnątrz KO oceniana jest jako „fatalna”.
Cięcia i łączenia resortów
Rekonstrukcja ma nie ograniczać się wyłącznie do dymisji – planowane są także zmiany strukturalne. Resort sportu może zostać wcielony do innego ministerstwa jako zwykły departament. Z kolei resort edukacji najprawdopodobniej zostanie połączony z Ministerstwem Nauki.
To ostatnie w tej chwili pozostaje w rękach Lewicy – kieruje nim Marcin Kulasek, bliski współpracownik Włodzimierza Czarzastego. W Koalicji mówi się jednak, iż Lewica może stracić kontrolę nad tym resortem. Jej głównym celem ma być obrona kluczowych ministerstw: cyfryzacji (Krzysztof Gawkowski) i rodziny (Agnieszka Dziemianowicz-Bąk).
Lewica ma także nadzieję na powołanie nowego resortu – ministerstwa mieszkalnictwa. Miałoby ono wzmocnić jej polityczny przekaz i odróżnić ją od Partii Razem Adriana Zandberga. Czarzasty chciałby obsadzić nowy resort swoimi ludźmi.
Likwidacje w rządzie Tuska?
Nie tylko Lewica może stracić wpływy. Według nieoficjalnych informacji, zniknąć może Ministerstwo Rozwoju, w tej chwili kierowane przez Krzysztofa Paszyka z PSL. Kompetencje resortu mogłyby zostać przejęte przez Ministerstwo Finansów lub – w alternatywnym scenariuszu – przez resort nauki.
Pod znakiem zapytania stoi również przyszłość Ministerstwa Aktywów Państwowych. Obecny szef resortu Jakub Jaworowski mógłby zostać przesunięty do Ministerstwa Finansów jako wiceminister, a jego dotychczasowa instytucja – zlikwidowana.
Na podst. Onet