5 dni temu
„Kraje nordyckie i bałtyckie (NB8) powinny dążyć do wspólnych inicjatyw w celu wzmocnienia współpracy transatlantyckiej” – uważa premier Litwy Gintautas Paluckas. „Zgodziliśmy się […], iż bezpieczeństwo regionu Morza Bałtyckiego jest nierozerwalnie związane z utrzymaniem silnych więzi transatlantyckich. Podczas naszego spotkania zauważyliśmy, iż nie ma silniejszego środka odstraszającego dla Rosji niż obecność sił USA w Europie” — powiedział Paluckas na konferencji prasowej po spotkaniu z premierem Szwecji. „Powinniśmy dążyć do wspólnych, prawdopodobnie w formacie NB8, inicjatyw, które jeszcze bardziej wzmocnią współpracę transatlantycką” — dodał premier Litwy.
Zapytany, czy można zaufać Waszyngtonowi w obecnej sytuacji geopolitycznej, szef litewskiego rządu odparł, iż chociaż „trzeba dwa razy sprawdzać swoje profile w mediach społecznościowych” każdego ranka, aby zobaczyć, co dzieje się po drugiej stronie Atlantyku, porozumienia między Stanami Zjednoczonymi a Europą są przez cały czas ważne. „Mamy historię stosunków dwustronnych i wielostronnych i choćby jeżeli czasami nasze przekonania się chwieją, przez cały czas mamy bardzo silne więzi i relacje… Musimy włożyć nasze wysiłki dyplomatyczne i polityczne, ale wierzę, iż przetrwamy te burzliwe czasy i uda nam się mieć Stany Zjednoczone po naszej stronie, wspierające nasz region” – powiedział Paluckas.
Tymczasem premier Szwecji Ulf Kristersson powiedział, iż decyzje Sztokholmu i Wilna o zwiększeniu wydatków wojskowych pokazały, iż kraje te nie traktowały obecności USA w regionie jako czegoś oczywistego.
Źródło: LRT.lt
Opracowanie BIS – Biuletyn Informacyjny Studium
