Jarosław Kaczyński siedział do nocy, główkował, myślał i pocił się nad listami PiS. Nadaremno. To partia przegrana, zgrana i zużyta, szkodząca Polsce, która przegra najbliższe wybory z kretesem. Po ośmiu latach rządów Kaczyńskiego jedno jest pewne: Polacy mają już ich dość.
Dlatego temat list nie jest ani sensacją, ani wydarzeniem ani choćby newsem. PiS może aspirować co najwyżej do bycia w opozycji a wielu polityków tego ugrupowania może trafić do więzień za afery i przekręty.
Ta władza się po prostu skończyła a najważniejszym pytaniem, jakie zadają sobie Polacy, jest to, jak gwałtownie odbudować kraj po PiS i przeżycie jeszcze tych kilku tygodni a potem rozliczenie bandy złodziei z układu władzy.
To koniec PiS!