Pan Zdzisław jest listonoszem. Zajmuje wraz z pięcioma krewnymi lokal komunalny w Warszawie. Lokal jest dość duży w budownictwie przedwojennym. Cztery pokoje z balkonem. Czynsz nie jest więc niski choć to lokal komunalny. Ciotka i jej dzieci obowiązek płacenia czynszu pozostawiają jemu, sami wolą spożywać alkohol zamiast pracować. Prawo stanowi, iż czynsz trzeba płacić solidarnie,...
- Strona główna
- Polityka krajowa
- Listonosz w opałach
Powiązane
Przemysław Leśniak: Co (i kogo) sprawdzają służby
1 godzina temu
Krwawe widowisko na arenie. Nie żyją dwie osoby
1 godzina temu
Mentzen przypomniał Kamyszowi dobrowolny ZUS. "Nie poszło"
1 godzina temu
Polecane
Bankowe trzęsienie ziemi na GPW
37 minut temu