Pewny Panie Ministrze.
Piszę Pewny, bo mamy na Panu polegać, nie polec.
To proste, niezbyt długie pytanie.
Jak zachowa się Pan jeżeli ktoś z pańskich znajomych, dalszych( bo bliżsi pewno mają ochronę i broń ). Lub nie daj Boże ktoś z rodziny padnie ofiarą agresji jakiegoś nierozpoznanego osobnika którego sprezentowali nam nasi życzliwi sojusznicy z Republiki Federalnej?
I Daj Boże by się to skończyło jak najmniejszymi urazami fizycznymi jak i psychicznymi.
A jeśli...
Wiem o czym piszę.
Wiele znajomych rodzin ma małoletnie dzieci, synów, córki, także i ja. Ile z nas ma starszych rodziców, ciocie, wujków? Tak łatwe ofiary?
Czy Pan Już Wie, jak się Pan wtedy zachowa?
Bo ja na pewno nie wiem.
I nie chcę takiej wiedzy.
A Pan?
Gwoli ścisłości. jeżeli lekarze, inżynierowie, architekci są tacy jak na zdjęciu. To?
( Tu jedno z ilustrujących akcję Bangui Project )
Tymczasem oni są kształceni na zewnątrz i na miejscu by ratować Tamte społeczeństwa i zrujnowane wojnami kraje. A jeżeli zdarzy się tak, iż będą musieli uciekać ratując życie bliskich, może i swoje? Będę jednym z pierwszych popierających ich sprowadzanie.
A Pan?