List do Nawrockiego

ireneuszlara.blogspot.com 1 tydzień temu


Panie Nawrocki,

Jeżeli naprawdę uważa Pan bójki i ustawki, w których sam Pan uczestniczył, za formę „szlachetnej sztuki”, to nie psychiatra, ale prokurator powinien się Panem zająć – i to bezzwłocznie. Takie czyny i poglądy są nie tylko obrzydliwe, ale też jawnie sprzeczne z porządkiem prawnym oraz elementarną przyzwoitością.

Ale problem sięga głębiej – bo nie chodzi już tylko o Pana. Chodzi o tych, którzy, znając Pańską przeszłość, mimo to oddali na Pana głos.
Czy byli ślepi? Naiwni? A może po prostu obojętni na przemoc – byle tylko „nasz chłop” został prezydentem.
I cóż z tego, iż bandzior? Może Bóg nie zauważy, jak głosowali. A choćby jeżeli – przecież jest miłosierny, wybaczy.

To dyskwalifikacja nie tylko Pana, ale całej wspólnoty, która przestała odróżniać przyzwoitość od bandytyzmu.

Boże, toś Polskę… Czy to jeszcze Ojczyzna, czy już tylko ring??

Idź do oryginalnego materiału