Liczy się tylko Platforma. Bez wspólnej listy reszta opozycji utonie

1 rok temu

Pojawiają się rozczarowane, rozgoryczone głosy działaczy i najbardziej zaangażowanej części elektoratu innych niż PO partii opozycyjnych, szczególnie Polski 2050. Głosy, pretensje wedle których Donald Tusk i Platforma Obywatelska osłabili inne partie opozycyjne, szczególnie oczywiście partię Szymona Hołowni. Podobno ta sytuacja może doprowadzić do przegranej opozycji z PiS. Najnowsze sondaże rzeczywiście są dla PL2050 i Trzeciej Drogi fatalne.

Otóż drodzy Państwo z PL2050 i Trzeciej Drogi.

1. Przestrzegaliśmy Was całe miesiące temu, iż na scenie politycznej w naturalny sposób będzie rosła polaryzacja. Oczywiście będzie wzmacniała największych kosztem mniejszych, szczególnie jeżeli ci nie radzą sobie ze zbudowaniem przekazu o realnej alternatywie. A nie radzicie sobie zupełnie, co więcej nie wyciągacie wniosków z własnych błędów.

2. Przestrzegaliśmy i podkreślaliśmy, iż Szymon Hołownia, mimo wielu ważnych dla polityka atutów i umiejętności, to nie jest poziom Donalda Tuska. Prosiliśmy, aby SH nie wyszydzał DT, nie opowiadał o wskakiwaniu “na kolanka”, itp. bo ani to Hołowni nie pomoże, ani atmosfery na opozycji nie poprawi, a wręcz przeciwnie. Prosiliśmy, nie posłuchaliście. SH musi poświęcić jeszcze bardzo dużo czasu i wykonać wielką pracę, żeby spróbować zbliżyć się do poziomu DT. To nie jest przytyk, czy wyśmiewanie SH, tylko stwierdzenie obiektywnego faktu.

3. Sugerowaliśmy i podpowiadaliśmy dobre kierunki prowadzenia przez PL2050 polityki tak, aby zdobywała poparcie wśród niegłosujących dotąd wcale lub niezdecydowanych. Docenialiśmy świetny projekt #TakDziałaRuchObywatelski, mówiliśmy, iż tak to właśnie powinno wyglądać, iż tak nowa organizacja może zbudować wiarygodność. Państwo wybraliście jednak drogę podbierania parlamentarzystów uznając, iż jesteście gotowi na wielką politykę. To doprowadziło do trzech skutków: 1) utraciliście atut ruchu obywatelskiego, 2) straciliście atut świeżości, staliście się partią, jak każda inna, w konsekwencji 3) zraziliście do siebie tych wyborców, którzy szukają “nowego”. Zatem najważniejsze atuty sami zmarnowaliście, a wielkiej polityki jeszcze uprawiać nie potraficie.

4. Między innymi w związku z powyższym spadły Wam notowania, zatem podjęliście decyzję o szukaniu wsparcia. Uznaliście, iż najlepszym wyjściem będzie mariaż z PSL. Tym ruchem dobiliście już zupełnie ideę ruchu obywatelskiego i zabiliście cały swój dotychczasowy przekaz. Skoro do tej pory nie byliście w stanie pozyskać niezdecydowanych i szukających trzeciej drogi, teraz tym bardziej Wam się to nie uda. Bo żeby być trzecią drogą, nie wystarczy się tak samemu nazwać. Straciliście te atuty na własne życzenie. I nie ma tu porównania z utworzeniem wspólnej listy. Mariaż z PSL i wspólna lista to byty absolutnie różne. Będąc na wspólnej liście w żadnym wypadku nie stracilibyście swoich walorów, sojusz tylko z PSL wam je zabiera.

5. Biorąc pod uwagę powyższe Wasza krytyka, a często wręcz wyszydzanie, idei wspólnej listy stają się wręcz groteskowe. Wszelkie argumenty, których używaliście przeciw niej upadły. Nie ma już jednak tego tematu w bieżącej debacie, zostawiam go więc bez głębszego komentarza.

6. Upadły też chętnie podejmowane przez PL2050 slogany, wedle których “Tusk nie odbuduje PO”, “Tusk ma wielki elektorat negatywny”, “Tusk nie przebije 25%” później “30%”, “Tusk nie skupi wokół siebie wyborców innych niż twardy elektorat PO”. Wszyscy już wiemy, iż to wszystko były tylko suflowane przez PiS zaklęcia. Propaganda.

7. Nie Tusk spowodował spadek Waszych sondaży. Sami do tego doprowadziliście, popełniając kardynalne szkolne błędy mimo, iż wielu Was ostrzegało. Poza tym, macie po prostu mniejsze umiejętności niż Tusk, ale to przecież nie jego wina. Ciężko mieć pretensje, iż ktoś jest lepiej przygotowany, prawda? Mam przekonanie, iż podnieść się będzie Wam bardzo trudno, ze wskazanych wyżej powodów. Stąd niedawna sugestia wykonania telefonu do przyjaciela i powrotu do rozmów o szerokim sojuszu. Pewnie nie skorzystacie.

8. Ostrzegam też przed używaniem argumentów o przegranej opozycji, “bo Trzecia Droga nie zrobi progu”. Platforma bowiem wygra te wybory. Pokona PiS. Im mniej będziecie wyciągać poprawnych wniosków z własnych działań, czy raczej z własnych błędów, tym bardziej będziecie tracić na rzecz PO. To naturalny proces. To nie Tusk Wam zabiera, to Wy sami tracicie, a my przyciągamy. Pretensje kierujcie więc raczej do siebie, nie do Tuska. DT proponował Wam wspólny start, namawiał. Nie skorzystaliście, Wasze prawo. Ale nie narzekajcie teraz, iż Tusk dba i walczy o notowania własnej partii. Taka jest jego rola. Platforma walczy o wygraną z PiS.

9. Macie już bardzo mało czasu w decyzje. jeżeli ich nie podejmiecie, jeżeli nie zbudujecie porządnego przekazu, lub nie staniecie do skutecznych rozmów o wspólnym starcie, utoniecie. Ale to już niekoniecznie będzie oznaczało porażkę całej opozycji. Bo Platforma wykona wielką pracę, aby wygrać z PiS. I najpewniej wygra, a Wy zostaniecie na zawsze na marginesie poważnej polityki. Chyba nie o to Wam chodzi?

Idź do oryginalnego materiału