Senator PSL Jan Filip Libicki na antenie RMF FM odniósł się do zamieszania wokół swojego niefortunnego wpisu na Twitterze. Polityk stwierdził, iż jego intencje zostały źle zrozumiane. Ponadto przeprosił ofiary pedofilii w Kościele, które mogły poczuć się urażone jego tweetem.
Przypomnijmy, senator Jan Filip Libicki opublikował na Twitterze wpis, od którego odcięła się jego własna partia. Polityk PSL nawiązał w nim do ofiar pedofilii w Kościele oraz działalności Tomasza Terlikowskiego.
"Żarliwość, z jaką redaktor Terlikowski stawia w centrum każdą ofiarę pedofilii w Kościele, rodzi we mnie - przyznaje, iż złą - pokusę, by przestać się nimi aż tak przejmować" - napisał Libicki.
Żarliwość, z jaką redaktor @tterlikowski stawia w centrum każdą ofiarę pedofilii w Kościele rodzi we mnie – przyznaje iż złą – pokusę, by przestać się nimi aż tak przejmować. Narazie walczę z tą pokusa skutecznie, ale nie wiem jak długo…. @nowePSL
— Jan Filip Libicki (@jflibicki) March 26, 2023Rzecznik PSL niemal natychmiast umieścił w sieci sprostowanie i przeprosiny za słowa senatora.
Dziś w Porannej rozmowie RMF FM Robert Mazurek pytał polityka o niedzielny wpis. "Znam wiele seminariów, parafii i zgromadzeń, w których do takich sytuacji nie dochodziło. Uważam, iż to, co pisze Terlikowski, jest nieprawdziwe. jeżeli zaczniemy mówić, iż do czegoś dochodziło wszędzie, osłabiamy wrażliwość społeczną na te przypadki, kiedy to tych zbrodni pedofilii rzeczywiście dochodziło" - powiedział Libicki.
Senator przeprosił ofiary pedofilii
Jan Filip Libicki przyznał na antenie RMF FM, iż popełnił błąd i przeprosił ofiary pedofilii. "Popełniłem błąd, ponieważ jako polityk powinienem przewidywać i zastanawiać się nie tylko nad własną intencją co chciałem powiedzieć, ale jak jej przedstawienie na Twitterze będzie odebrane".
Senator dodał: "Nie było moją intencją umniejszanie bólu i cierpienia ofiar przestępstwa pedofilii, czy w Kościele, czy poza Kościołem. jeżeli zostało to źle zrozumiane, chcę jasno powiedzieć, iż ofiary przestępstwa pedofilii, te ofiary po namyśle przepraszam".
Libicki stwierdził, iż nie usunie wpisu, by, paradoksalnie, nie zyskał on większej popularności. Zapewnił jednak, iż jest gotowy "tłumaczyć się z niego w mediach".
"Pan napisał, iż ma pan ochotę nie przejmować się ofiarami pedofilii. Ja wiem, iż pan nie jest podłym człowiekiem, ale ten wpis ocieka albo głupotą, albo wredotą - powiedział prowadzący rozmowę Robert Mazurek. "Jeszcze raz przepraszam, jeżeli ktoś poczuł się urażony" - powtórzył Libicki.
Polityk został zapytany wprost o to czy nie boi się, iż zostanie wykluczony z paktu senackiego na nadchodzące wybory. "Nie obawiam się takich rzeczy i jestem przekonany, iż PSL podejmie w tej sprawie roztropną decyzję. Nie obawiam się, iż wyrzucą mnie z listy" - zadeklarował Libicki.
Więcej od upday:
"Babciowe" to hit czy kit? Eksperci oceniają pomysł Tuska
Konfederacja trzecią siłą polityczną w Polsce. Kto steruje Mentzenem? Alibi Tuska
Nowa obietnica PO. Tusk: Damy 1500 złotych babciowego