„Lex Gasiuk”. Czy Koalicja 13.12 szykuje „zamach stanu”?

news.5v.pl 2 dni temu

Koalicja 15 X złożyła projekt ustawy uznający takich uciekinierów za zaprzestających wykonywania mandatu posła lub senatora”-napisała Kamila Gasiuk-Pihowicz, europoseł KO, na platformie X, odnosząc się do sytuacji posła Marcina Romanowskiego. Sędzia SN Kamil Zaradkiewicz skomentował: „Najprostszy sposób na zmianę Konstytucji czyli de facto recepta na zamach stanu – aresztować wszystkich parlamentarzystów opozycji na przykład pod zarzutem udziału w zorganizowanej grupie przestępczej i głosować w trybie art. 235 ust. 4 Konstytucji”. Wspomniany projekt określił jako „Lex Gasiuk-Pihowicz.

Kamila Gasiuk-Pihowicz, europoseł KO, z wykształcenia prawnik, a do niedawna także szefowa sejmowej Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka, tak bardzo podpaliła się wizją uderzenia w posła Marcina Romanowskiego (bo wiecie, Orban, Węgry, hehehe), iż aż ogłosiła, iż parlamentarzysta zostanie pozbawiony „pieniądzy”. Okazuje się, iż literówka to nie jedyny problem, bo niepokoi już sama zawartość, by tak rzec, merytoryczna.

Zbieg Romanowski zostanie pozbawiony pieniądzy z Sejmu. Dziś Koalicja 15 X złożyła projekt ustawy uznający takich uciekinierów za zaprzestajacych wykonywania mandatu posła lub senatora. Niech mu Orban płaci

— napisała na platformie X.

Lex Gasiuk-Pihowicz” jest „rażąco sprzeczna z konstytucją”

Nie bez powodu zwróciliśmy uwagę na prawnicze wykształcenie polityk Koalicji 13 Grudnia. Kamila Gasiuk-Pihowicz powinna bowiem wiedzieć, iż jeżeli chodzi o konstytucję, to sprawy z tym projektem stoją bardzo źle.

Najprostszy sposób na zmianę Konstytucji czyli de facto recepta na zamach stanu – aresztować wszystkich parlamentarzystów opozycji na przykład pod zarzutem udziału w zorganizowanej grupie przestępczej i głosować w trybie art. 235 ust. 4 Konstytucji. Co tam domniemanie niewinności – w demokracji walczącej „trzeba wyrwać się z pułapki prawniczego formalizmu”

— napisał prof. Kamil Zaradkiewicz, sędzia Sądu Najwyższego.

Lex Gasiuk-Pihowicz jest oczywiście i rażąco sprzeczna z art. 2, 10, 42 ust. 1, 45 ust. 1, 95 ust. 1, 96 ust. 1 oraz 175 ust. 1 Konstytucji RP

— dodał.

Prawnik zwrócił uwagę, iż istnieje bardzo prosty sposób, aby to sprawdzić – tyle iż trzeba na to trochę poczekać…

Wszystkim tym, którzy uważają, iż to nieprawda, proponuję eksperyment – w art. 3 wpisać, iż ustawa wchodzi w życie 15 października 2028 r. – akurat wtedy w TK będzie większość wybrana przez obecny Sejm, a w Sejmie wręcz odwrotnie Pozdrawiam!

— napisał.

Najbardziej bawi sposób w jaki traktują logikę i zasmuca stosunek do obywateli. Twórca projektu zdaje się zapominać, iż prawa i obowiązki posła są regulowane w Konstytucji

— skomentował sędzia Maciej Nawacki.

Nawet dotychczasowy przepis, który od 2005 stwierdza, iż SKAZANY i osadzony w więzieniu poseł nie wykonuje mandatu… był powszechnie krytykowany jako niekonstytucyjny! A co dopiero projekt, by pozbawiać prawa wykonywania mandatu poselskiego na podstawie postanowienia o tymczasowym aresztowaniu! Przecież tymczasowe aresztowanie nie jest karą, nie pozbawia praw publicznych, jest jedynie metodą zabezpieczenia postępowania prokuratorskiego. Tymczasem wyłączenie posłów w ten sposób może, przy kruchej zwykle większości sejmowej, stać się metodą utrzymania rządu przy władzy. Zaś w skrajnej sytuacji „demokracji walczącej” może być metodą osiągnięcia większości konstytucyjnej. Jednoznaczny skok na demokrację

— napisał dr Jerzy Kwaśniewski, prezes Ordo Iuris.

Demokracja walcząca Ja oczywiście nie zagłosuję z tego powodu na Nawrockiego ale to chyba jednak falstart iż przed wyborami pokazują co chcą żeby im Trzaskowski podpisał

— ocenił prof. Robert Gwiazdowski.

“Recepta na zamach stanu”

— napisał Jacek Saryusz-Wolski.

Takie pomysły będą forsowane w Sejmie przez formację Tuska już na początku tego roku

— podkreślił poseł Zbigniew Kuźmiuk.

Szanowna Pani Poseł, śmiem zauważyć, iż projekt złożony nie równa się prawu obowiązującemu

— wskazał dziennikarz Marek Wróbel.

To ten projekt ustawy. jeżeli Pani tego nie wie to prawo nie działa wstecz. Poza tym bardzo duże pole do nadużyć

— napisał internauta „Obywatel Prezes”.

Obszernie i dokładnie problem z „Lex Gasiuk-Pihowicz” opisał użytkownik „Profesor Pingwin”.

Do Sejmu wpłynął projekt ustawy zakładający zmianę w ustawie o wykonywaniu mandatu posła i senatora – poprawka brzmi: „Art. 5a. Poseł lub senator w czasie więzienia albo względem którego wydano postanowienie o zastosowaniu tymczasowego aresztowania nie wykonuje praw i obowiązków wynikających z niniejszej ustawy.”. Art. 2. Przepis art. 5a ustawy zmienianej w art. 1 w brzmieniu nadanym niniejszą ustawą stosuje się także do posła lub senatora, względem którego wydano postanowienie o zastosowaniu tymczasowego aresztowania przed dniem wejścia w życie niniejszej ustawy. W praktyce wystarczy oskarżyć o cokolwiek parlamentarzystę, zastosować wobec niego areszt tymczasowy i już: pozbawia się go możliwości wykonywania mandatu. Bez żadnego wyroku!

— podkreślił.

I ci ludzie mają czelność nazywać się „demokratyczną” większością czy sugerować, iż PiS chciał zrobić z Polski Rosję lub Białoruś.

jj/X

Idź do oryginalnego materiału