Formalnie decyzję ogłosił Włodzimierz Czarzasty. – Jednomyślnie zjazd Nowej Lewicy przyjął poparcie dla Rafała Trzaskowskiego – powiedział jeden z liderów ugrupowania.
– Nam, jako Lewicy, nie jest wszystko jedno. Wybór jest oczywisty – dodawał Robert Biedroń. Dodał, iż lewica pójdzie w niedzielnym marszu firmowanym przez Tuska i Trzaskowskiego.
Wyjaśnił, iż Lewica współtworzy rząd, za część działań jest odpowiedzialna. I za wiele spraw może przeprosić.
– Ale wiemy jedną rzecz. Nie da się pójść dalej, jeżeli prezydentem nie zostanie osoba, która będzie rozsądnie i mądrze współpracowała z rządem. Dlatego w sposób jednoznaczny wspieramy Rafała Trzaskowskiego – mówił Biedroń.
Trzaskowski nie jest idealny
Trzaskowskiego komplementowała też Anna Maria Żukowska.
– Nasza kandydatka postanowiła poprzeć Rafała Trzaskowskiego, po uwzględnieniu naszych postulatów zdecydowała się wziąć udział w tym marszu, my również w nim pójdziemy – zapowiedziała.
– Albo mamy do czynienia z kandydatem, który nasz kraj będzie ciągnął w kierunku faszyzmu, albo kandydata, który nie będzie blokował praw kobiet, nie będzie promował wyjścia z UE. Który nie jest kandydatem idealnym. Niestety, Rafale, nie jesteś z lewicy – żartowała Żukowska.