Lew Oborin, czarne skarpetki i Chińczycy

niepoprawni.pl 1 dzień temu

Na pierwszym Konkursie Chopinowskim w 1927 pierwszą nagrodę zdobył pianista rosyjski Lew Oborin. Otrzymał 5 tys. złotych, ale równie cieszył się z faktu, iż mógł w Warszawie kupić sobie czarne skarpetki (element niezbędny stroju pianisty), co było nieosiągalne w ZSRR. Wtedy uczestniczyło w konkursie 26 kandydatów z państw europejskich – głównie z Polski i Rosji, a jedna trzecia kandydatów była pochodzenia żydowskiego (dziś Żydzi nie grają już na fortepianie – a szkoda). Także w następnych konkursach dominowali Polacy i Rosjanie.
Rosja ma wspaniałą pianistyczną tradycję i zawsze tamtejsi muzycy należeli do światowej czołówki. Ci znakomici, wrażliwi artyści żyli w świecie strasznym. Muzyka pozostawała dla nich formą ucieczki do miejsca, gdzie znajdowali Dobro, Piękno, Prawdę – wartości kompletnie nieobecne w otaczającej ich rzeczywistości i coraz mniej liczące się dzisiaj w naszej.
Pierwsze dwie pianistki z Japonii pojawiły się już na trzecim konkursie w 1938 roku, ale raczej w charakterze ciekawostki etnograficznej. Jednak w 1955 dwoje azjatyckich uczestników było już laureatami – Fou Ts'Ong zdobył trzecią nagrodę, a także nagrodę za ...najlepsze wykonanie mazurków. Po raz pierwszy pianista z Azji wygrał Konkurs Chopinowski w 1980 roku. Był to obecny juror – Wietnamczyk Dang Thai Son. W uzyskaniu nagrody niewątpliwie pomogła mu sytuacja polityczna (wojna w Wietnamie). W 2015 roku - tryumfował Koreańczyk Seong Jim Cho, a 4 z 6 nagród przypadły pianistom pochodzenia azjatyckiego. W poprzednim konkursie w 2021 roku już większość uczestników stanowili muzycy wywodzący się z Azji, choć często reprezentujący inne kraje. Dziś choćby trudno mówić o „większości”, czy „dominacji” pianistów azjatyckich – raczej to już jest wyłączność. A czarne skarpetki już łatwo dostępne na całym świecie też są chińskie,
Europa właśnie popełnia zbiorowe samobójstwo (wspomagane dyskretnie przez uczynnych wizjonerów), zachodnia cywilizacja zwija się na naszych oczach, ale można się pocieszyć, iż skarby europejskiej cywilizacji zostaną przechowane w dalekiej Azji. Muzyka Chopina jest zrozumiała dla wszystkich ras i narodów, a pianiści azjatyccy grają ją fenomenalnie. Warto też wspomnieć, iż Chopin jest zdecydowanie najbardziej popularnym kompozytorem w Azji.
Gdy więc ostatni Polacy roztopią się już w magmie barbarzyństwa, ich kultura ma szansę przetrwać zaklęta w nieśmiertelnych utworach Chopina.

Idź do oryginalnego materiału