W audycji „Teleobiektyw” Jarosław Gugała rozmawiał z Leszkiem Millerem o miejscu byłego prezydenta Andrzeja Dudy w polskiej polityce.
Zdaniem byłego premiera Duda nie ma co liczyć choćby na poparcie Prawa i Sprawiedliwości.
– Jeśli myśli, iż PiS by go przyjął z otwartymi rękoma, a po co on PiS-owi? Do czego jest potrzebny? To tylko jest problem. Co zrobić potem z nim? Będzie walczył o jakieś stanowiska? Przecież chętny do zajmowania ważnych stanowisk jest bez liku. Więc po co jeszcze jedna gęba do wykarmienia? – powiedział.
Jak zaznaczył, Duda może jedynie próbować startować do Senatu.
– Andrzej Duda ma oczywiście szansę, gdyby np. wystartował z własnego komitetu wyborczego do Senatu, bo to jest możliwe – dodał.
Andrzej Duda był prezydentem Polski w latach 2015–2025. Jego druga kadencja dobiegła końca 6 sierpnia. Zakończył pełnienie urzędu z chwilą złożenia przysięgi przez Karola Nawrockiego.