Leszek Miller nie pozostawił suchej nitki na Szymonie Hołowni, gdy komentował kontrowersyjne słowa marszałka dot. zamachu stanu. Były premier uważa, iż polityczna kariera lidera Polski 2050 jest skończona. Miller ostro o Hołowni Szymonowi Hołowni obrywa się ostatnio ze wszystkich stron na polityczne arenie. Chyba tylko w PiS podchodzą do niego łagodnie, ale też tylko z cynicznych pobudek – by skłócić Koalicję 15 października. Z innych stron marszałek Sejmu słyszy słowa krytyki. Teraz do tego grona dołączył Leszek Miller. Były szef rządu jest zdania, iż marszałek Sejmu został bardzo delikatnie potraktowany po tym, jak stwierdził, iż był namawiany do przeprowadzenia zamachu stanu poprzez opóźnienie zaprzysiężenia Karola Nawrockiego na prezydenta. – Mamy teraz zamach stanu zaordynowany przez pana Marszałka Sejmu. Ale tego nie wolno potraktować lekko. Jestem zdziwiony, iż pan Hołownia nie został do tej pory przesłuchany przez prokuraturę – mówił Miller podczas wizyty w programie Radia ZET. Były lider SLD nie wyklucza takiego scenariusza, iż Hołownia niebawem przestanie być szefem Polski 2050. Jak wyjaśnił, z takim liderem ugrupowanie to gwałtownie się rozpadnie. – Myślę, iż w otoczeniu pana Hołowni są ambitni przedstawiciele jego partii, którzy chętnie zajmą jego miejsce. Myślę, iż przestanie być liderem Polski 2050. o ile ta partia chce się