Legutko zabiega o względy Kaczyńskiego. Pozostaje tylko wstyd

1 miesiąc temu

Ryszard Legutko do niedawna był europosłem PiS. Nie startował jednak w wyborach, bo Jarosław Kaczyński najwyraźniej był już nim najwyraźniej znudzony.



Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Legutko jednak stara się odzyskać względy starzejącego się wodza. Tylko bowiem w ten sposób można zrozumieć pełną niechęci tyradę, jaką polityk PiS wygłosił pod adresem Donalda Tuska.

– Chodzi o anihilację być może delegację opozycji. To jest jedyny cel tego rządu, bo oni niczym innym się nie zajmują, poza zwijaniem państwa i likwidacją wszelkich pozostałości po rządach Zjednoczonej Prawicy łącznie z inwestycjami strategicznymi. To są rzeczy niebywałe – przekonywał Legutko na antenie partyjnej Telewizji wPolsce.

– Jednak to kłamstwo Donalda Tuska, to jest kłamstwo monstrualne, to znaczy on mówi, iż walczy o praworządność podczas gdy uczył z instytucji prawa narzędzie bezprawia. W Polce instytucje prawa służą łamaniu prawa, to jest coś zdumiewającego i wyjątkowego – dodał Legutko.

Tylko w „bańce” PiS może ktoś uważać, iż ponoszenie odpowiedzialności za łamanie prawa w latach 2015-2023 jest „zwijaniem państwa”. Większości Polaków wydaje się, iż w Polsce przywracane jest powoli prawo i sprawiedliwość. A iż powoli, to już zupełnie inna sprawa.

Idź do oryginalnego materiału