Kredyt z EBI jest oprocentowany na poziomie 1,3 proc. Miasto ma deklarację innego banku, który jest gotów go zrefinansować pobierając za to jedynie 0,31 proc. To znaczy, iż zamiast 23 mln zł koszty obsługi kredytu wyniosą ok. 19 mln zł. Już w przyszłym roku w budżecie zostałoby dodatkowe 400 tys. zł.
Jak wyjaśnia Kacper Siwek, nie wiążę się to z wydłużeniem okresu spłaty zadłużenia ani z zaciągnięciem nowego zobowiązania. Nie zmieni się poziom zadłużenia miasta.
Za zgodą na taką operację finansową zagłosowało 13 radnych, tzn. Paweł Frost, Łukasz Gudanowicz, Karolina Jaczewska-Szymkowiak, Radosława Janowska-Lascar, Urszula Juchnik- Pogorzelska, Laura Mucha, Katarzyna Odrowska, Jerzy Potycz, Jolanta Rabczenko, Jan Szynalski, Tomasz Tamioła, Bogumiła Ws