Łęczna: Burmistrz uprawia lans, a drogi w gminie wyglądają tak! [Zdjęcia]

1 rok temu

W Łęcznej stabilnie. Jak piszą Mieszkańcy, burmistrz w ostatnich dniach lansuje się na niespotykaną dotąd skalę. Biega, skacze i rozdaje kwiaty. Tymczasem w kalendarzu nastał marzec i roztopy. Zerkamy więc na ulicę Kasztelańską oraz gminne drogi w Witaniowie czy w Nowogrodzie, dziurawe jak powierzchnia księżyca.
W takiej scenerii Włodarskiego nie uświadczycie. Takie zdjęcia zburzyłyby propagandę sukcesu kreowaną przez „Leszkowych wazeliniarzy”.

Mieszkańcy wymieniają uszkodzenia powstałe na dziurawych, gminnych drogach. Piszą o kosztach remontu zawieszenia. To choćby 3 000 PLN. Pieniądze te powinna wypłacać gmina, która odpowiada za taki stan dróg. jeżeli zastanawiacie się, jak bardzo jest źle, zobaczcie sami. Leszek też może popatrzy…

Jakiś czas temu było głośno o gminie, która za naprawę uszkodzonego, sportowego auta musiała zapłacić kierowcy ok. 500 000 PLN! Kwota przekroczyła warunki gminnego ubezpieczenia. Widocznie na Włodarskim nie robi to żadnego znaczenia.


W grudniu 2022 „skaczący” Leszek Przyznał swoim urzędnikom nagrody za ponad 150 tysięcy złotych(LINK). Warto przypomnieć, iż wcześniej wydał kilkadziesiąt tysięcy złotych na zakątek relaksu(LINK), na sprzęt fotograficzny(LINK), czy kilkanaście tysięcy na figurki odyńca(LINK).

To są prawdziwe potrzeby, a nie jakieś drogi.

Idź do oryginalnego materiału