Lech Wałęsa z żoną doczekali się ośmiorga dzieci. Śmierć Sławomira to kolejna tragedia, jaka ich spotkała

13 godzin temu
Sławomir Wałęsa nie żyje. Syn byłego prezydenta w chwili śmierci miał 52 lata. To nie pierwsza rodzinna tragedia, z jaką w ostatnich latach muszą mierzyć się Lech i Danuta Wałęsowie. Kilka lat temu para straciła młodszego brata Sławomira - Przemysława.
Lech i Danuta Wałęsowie zostali małżeństwem w 1969 roku. Mimo kryzysów małżeństwo Wałęsów przetrwało już ponad 50 lat. Para doczekała się ośmiorga dzieci. To Bogdan (urodzony w 1970 roku), Sławomir (urodzony w 1972, zmarł w 2025), Przemysław (urodzony w 1974, zmarł w 2017), Jarosław (urodzony w 1976), Magdalena (urodzona w 1979), Anna (urodzona w 1980), Maria Wiktoria (urodzona 1982) oraz Brygida (urodzona w 1985). W 2017 roku media obiegła wiadomość o śmierci syna pary - Przemysława.


REKLAMA


Zobacz wideo Ostre słowa Danuty Wałęsy:


Śmierć syna Wałęsów. "Zawsze mogliśmy na siebie liczyć"
Przemysław Wałęsa stronił od mediów i życia publicznego. Zdecydował się na pracę w Straży Granicznej. Jak informowano w 2017 roku, mężczyzna od lat zmagał się z chorobą alkoholową. - Jak ojciec został prezydentem, ja zacząłem pić, by stać się bardziej śmiały. W taki sposób się uzależniłem. Od kiedy pamiętam, zawsze byłem sam. Bez przyjaciół. Dla tych, którzy mnie poznawali, byłem synem Wałęsy. Zawsze coś ode mnie chcieli. Zawsze byłem bez rodziny. Ciągle upadałem - wyznał w rozmowie z "Super Expressem".
W pewnym momencie zdecydował się choćby na leczenie w specjalistycznym ośrodku. - Czasami z Przemkiem nie gadaliśmy choćby po pół roku, ale zawsze mogliśmy na siebie liczyć. Dzwoniłem do niego dzień po tym, jak opuścił ośrodek terapeutyczny. Martwiłem się o niego - zwierzył się po śmierci brata Sławomir Wałęsa.


Lech Wałęsa o chorobie syna: Przykro mi, iż nie możemy do wyleczyć
Brat Przemysława, Sławomir, zmagał się od lat z tym samym problemem. W pewnym momencie rodzina chciała, aby wybrał się na odwyk. - Jestem zdecydowany, bo inne środki nie skutkują, choć on jest dość inteligentny. [...] Dziecko jest zawsze dziecko niezależnie od tego, w jakim stanie jest. Przykro mi bardzo, iż nie możemy go wyleczyć, ale może post i modlitwa kiedyś go wyleczą. Kocham go, jak każde inne moje dziecko i każde następne, gdybym miał, to także bym kochał - mówił kilka lat temu w rozmowie z "Super Expressem" Lech Wałęsa.
Ciało Sławomira Wałęsy znaleziono w jego mieszkaniu w Toruniu 30 kwietnia. - Prokuratura Rejonowa Toruń Centrum-Zachód prowadzi śledztwo w kierunku przestępstwa nieumyślnego spowodowania śmierci Sławomira W. Na poniedziałek zaplanowana jest sekcja zwłok - przekazał TVN Prokurator Andrzej Kukawski, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Toruniu.
Idź do oryginalnego materiału