Lech Wałęsa nie gryzł się w język, Kaczyński nie daruje mu TYCH słów. „Wyspecjalizowana grupa oszustów”

18 godzin temu
Lech Wałęsa zamieścił w sieci ostry wpis, w którym zaatakował Jarosława Kaczyńskiego i środowisko PiS. Jak się domyślacie – chodzi o wybory i liczenie głosów. Ta wojna trwa od lat Lech Wałęsa i Jarosław Kaczyński pozostają od lat na wojennej ścieżce i przy każdej okazji nie szczędzą sobie złośliwości. Dawna kooperacja w latach dziewięćdziesiątych jest tylko wspomnieniem, ale i możliwością dla byłego prezydenta na wbijanie szpilek. – Przecież ja ich miałem z litości, ludzie, oni nic nie znaczyli. Mało tego, bardzo nielubiani. Ale mi pasowała koncepcja, bo było dwóch jak jeden. Oni byli sobie wierni. Więc w tych moich koncepcjach tamtego czasu mi byli bardzo potrzebni. A jak przestali być potrzebni, to ich zluzowałem – opowiadał przed laty Wałęsa o współpracy z braćmi Kaczyńskimi w jednym z wywiadów. Teraz były prezydent postanowił kolejny raz przyłożyć Kaczyńskiemu i środowisku PiS. Kontekst? Oczywiście wybory prezydencie i zamieszanie, jakie zrobiło się wokół ponownego przeliczenia głosów. Karol Nawrocki szykuje się już do przeprowadzki do Pałacu Prezydenckiego, ale w dalszym ciągu wiele komisji wyborczych nie ma pewności co do tego, czy poprawnie przeliczono głosy oddane na jednego z kandydatów w drugiej turze wyborów. Jak przekazała w poniedziałek I prezes Sądu Najwyższego – Małgorzata Manowska –
Idź do oryginalnego materiału