„Łaskawca” Trzaskowski! Tak odpowiedział TV wPolsce24

news.5v.pl 1 dzień temu

Piotr Czyżewski z Telewizji wPolsce24 zapytał Rafała Trzaskowskiego podczas „Wielkiej Konferencji Prasowej”, czy zaproszenie dziennikarzy naszej stacji na to wydarzenie jest tylko primaaprillisowym żartem, czy też konserwatywne media mogą już być obecne i zadawać pytania kandydatowi KO na prezydenta RP. „Zaprosiłem wszystkich dziennikarzy, stoję godzinę i 20 minut, odpowiadam na pytania, a pan zamiast zadać jakieś merytoryczne pytanie, opowiada o jakiejś wyimaginowanej cenzurze” – zadrwił z reportera prezydent Warszawy. Trzaskowski tłumaczył, iż czym innym jest konferencja prasowa, czym innym spotkanie z wyborcami. Poczynił także dość interesujące wyznanie. „Proszę nie udawać, iż pierwszy raz pojawia się pan na konferencji prasowej. Ja uśmiech tego pana znam od miesięcy” – podkreślił.

Możliwość zadawania pytań Rafałowi Trzaskowskiemu na „Wielkiej Konferencji Prasowej” mieli dziś dziennikarze wszystkich mediów, także tych konserwatywnych, często sekowanych tak przez samego kandydata KO na prezydenta RP, jak i jego środowisko polityczne.

Czy dzisiejsze zaproszenie dziennikarzy jest żartem, czy od dzisiaj będziemy mogli przychodzić na pańskie spotkanie?

— zapytał Piotr Czyżewski, reporter Telewizji wPolsce24.

Panie Redaktorze, sam pan robi z tego żart. Zaprosiłem wszystkich dziennikarzy, stoję godzinę i 20 minut, odpowiadam na pytania, a pan zamiast zadać jakieś merytoryczne pytanie, opowiada o jakiejś wyimaginowanej cenzurze

— silił się na ironię prezydent Warszawy.

Pana koledzy krzyczą z kamerą”

Jak dodał Trzaskowski:

Rejestrujcie się i wtedy odpowiadamy na pytania na konferencjach prasowych. Proszę nie udawać, iż pierwszy raz pojawia się pan na konferencji prasowej.

Ja uśmiech tego pana znam od miesięcy. Muszę przyznać, iż to jest mega pozytywna historia, bo ja lubię ludzi, którzy się uśmiechają

— mówił kandydat KO na prezydent.

Następnie zaczął tłumaczyć, iż konferencja prasowa i spotkanie z mieszkańcami to zupełnie coś innego.

Pana koledzy próbowali krzyczeć podczas spotkań z mieszkańcami. Czymś innym są spotkania z mieszkańcami, kiedy ja odpowiadam na pytania mieszkańców i to nie jest moment, kiedy dziennikarze mają z kamerą krzyczeć. Zapraszam, panie redaktorze, na konferencję prasową, a żeby uznać, jak bardzo poważnie pana traktujemy, proszę merytorycznie zadać pytanie dodatkowo

— powiedział „łaskawy” Rafał Trzaskowski.

jj

Idź do oryginalnego materiału