Kwota wolna od zajęcia rośnie. Kto zyska najwięcej przy wypłacie?

2 godzin temu

Setki tysięcy Polaków dotkniętych egzekucją komorniczą swoich wynagrodzeń stoją przed bezprecedensową sytuacją, która może znacząco pogorszyć ich już trudne położenie finansowe. Rok 2025 kończy wieloletnią tradycję lipcowych podwyżek płacy minimalnej, które automatycznie przekładały się na korzystne zmiany w limitach zajęć komorniczych i dawały nadzieję osobom zmagającym się z problemami zadłużenia. Ta zmiana w polityce płacowej rządu oznacza, iż przez kolejne miesiące obowiązywać będą dotychczasowe, często bardzo dotkliwe zasady potrąceń z pensji.

Fot. Shutterstock / Warszawa w Pigułce

Mechanizm prawny regulujący egzekucję wynagrodzeń w Polsce jest ściśle powiązany z wysokością minimalnego wynagrodzenia, co oznacza iż każda jego zmiana automatycznie wpływa na wszystkie parametry związane z zajęciami komorniczymi. W latach poprzednich pracownicy mogli liczyć na dwie podwyżki płacy minimalnej rocznie, pierwszą w styczniu i drugą w lipcu, co regularnie poprawiało sytuację osób objętych egzekucją. Bieżący rok przynosi jednak fundamentalną zmianę tego systemu, ponieważ Rada Ministrów zdecydowała o wprowadzeniu jedynie jednorazowej podwyżki na początku roku.

Najbardziej dramatyczna sytuacja dotyka osoby zobowiązane do płacenia alimentów, które stanowią szczególną kategorię dłużników w polskim systemie prawnym. Komornicy realizujący egzekucję zobowiązań alimentacyjnych dysponują najszerszymi uprawnieniami spośród wszystkich rodzajów postępowań egzekucyjnych, mogąc potrącać choćby sześćdziesiąt procent miesięcznego wynagrodzenia netto bez jakichkolwiek dodatkowych zabezpieczeń finansowych dla dłużnika. Ta regulacja odzwierciedla priorytet prawny przyznawany ochronie interesów dzieci, ale jednocześnie może prowadzić do sytuacji, w których rodzice pozostają z kwotami niewystarczającymi na podstawowe funkcjonowanie.

Fundamentalna różnica między egzekucją alimentów a innymi rodzajami długów polega na braku kwoty wolnej od zajęcia w przypadku zobowiązań alimentacyjnych. Podczas gdy przy zwykłych długach cywilnych obowiązuje gwarantowana kwota trzy tysiące czterysta dziewięćdziesiąt dziewięć złotych i pięćdziesiąt groszy netto miesięcznie, która musi pozostać do dyspozycji dłużnika, osoby płacące alimenty nie mogą liczyć na taką ochronę. Oznacza to, iż teoretycznie komornik może zabrać sześćdziesiąt procent całego wynagrodzenia niezależnie od jego wysokości, pozostawiając dłużnikowi jedynie czterdzieści procent na pokrycie wszystkich pozostałych potrzeb życiowych.

System prawny przewiduje bardzo zróżnicowane podejście do różnych kategorii zobowiązań, co odzwierciedla hierarchię ważności przypisywaną poszczególnym rodzajom długów przez prawodawcę. Przy standardowych zobowiązaniach cywilnych, takich jak niespłacone kredyty bankowe, pożyczki pozabankowe, mandaty karne czy inne zadłużenia komercyjne, maksymalne zajęcie wynosi pięćdziesiąt procent wynagrodzenia netto, ale zawsze z zachowaniem wspomnianej kwoty wolnej stanowiącej siedemdziesiąt pięć procent aktualnej płacy minimalnej.

Jeszcze surowsze zasady dotyczą specyficznych kategorii zobowiązań wynikających z relacji pracowniczych. W przypadku egzekucji zaliczek otrzymanych od pracodawcy, które następnie mają być zwrócone, komornik może zająć aż siedemdziesiąt pięć procent miesięcznego wynagrodzenia. Ta regulacja ma na celu ochronę interesów pracodawców, którzy udzielili swoim pracownikom różnego rodzaju awansów czy zaliczek na poczet przyszłych wynagrodzeń, ale jednocześnie może stawiać pracowników w bardzo trudnej sytuacji finansowej.

Najbardziej restrykcyjne przepisy dotyczą egzekucji kar porządkowych wynikających z naruszeń Kodeksu pracy. W takich sytuacjach komornik może zająć choćby dziewięćdziesiąt procent wynagrodzenia, pozostawiając pracownikowi jedynie dziesięć procent jego pensji. Ta drastyczna sankcja ma charakter edukacyjno-karny i ma zniechęcać do naruszania dyscypliny pracy, ale w praktyce może prowadzić do niemożności normalnego funkcjonowania finansowego osoby objętej egzekucją.

Nawet w najbardziej skrajnych przypadkach egzekucji system prawny przewiduje pewne minimalne zabezpieczenia mające zapobiec całkowitemu pozbawieniu dłużnika środków do życia. Przy zajęciu siedemdziesięciu pięciu procent wynagrodzenia z tytułu zaliczek pracowniczych, dłużnik ma prawo do otrzymania co najmniej jednej czwartej płacy minimalnej. Z kolei przy maksymalnym zajęciu dziewięćdziesięciu procent z tytułu kar porządkowych gwarantowana kwota wynosi jedną dziesiątą płacy minimalnej, co w obecnych realiach oznacza około czterystu sześćdziesięciu sześciu złotych brutto miesięcznie.

Szczególnie skomplikowana sytuacja dotyczy osób zatrudnionych w niepełnym wymiarze czasu pracy, ponieważ wszystkie limity oraz kwoty ochronne muszą być proporcjonalnie dostosowane do rzeczywistego wymiaru zatrudnienia. Osoba pracująca na przykład na pół etatu będzie miała wszystkie zabezpieczenia finansowe zmniejszone o połowę, co może prowadzić do jeszcze bardziej dotkliwych skutków ekonomicznych egzekucji komorniczej. Ta regulacja odzwierciedla zasadę proporcjonalności, ale jednocześnie może szczególnie ciężko dotykać osoby o już ograniczonych dochodach.

Brak lipcowych zmian w limitach zajęć komorniczych w 2025 roku wynika z obiektywnych kryteriów ekonomicznych ustalonych w odpowiednich przepisach prawnych. Mechanizm drugiej podwyżki płacy minimalnej w ciągu roku jest uruchamiany automatycznie tylko wtedy, gdy stopa inflacji przekroczy określony próg stu pięciu procent. W okresie referencyjnym dla roku 2025 inflacja wyniosła sto trzy i sześć dziesiątych procenta, co oznacza iż pozostała poniżej ustawowego progu wymaganego do zastosowania tego mechanizmu ochronnego.

Decyzja o braku drugiej podwyżki płacy minimalnej ma daleko idące konsekwencje nie tylko dla samych minimów płacowych, ale również dla całego systemu zabezpieczeń społecznych i prawnych, które są powiązane z tą wartością referencyjną. Oprócz limitów zajęć komorniczych, od wysokości płacy minimalnej zależą również różnego rodzaju świadczenia społeczne, graniczne kwoty uprawniające do określonych form pomocy państwowej oraz progi dochodowe stosowane w różnych programach wsparcia.

Warto zauważyć, iż niektóre grupy zawodowe, szczególnie pracownicy ochrony zdrowia, otrzymają podwyżki wynagrodzeń od pierwszego lipca 2025 roku w ramach sektorowych programów naprawczych. Jednak te branżowe zwiększenia płac nie mają wpływu na ogólnokrajowe parametry egzekucji komorniczej, które są determinowane wyłącznie przez wysokość minimalnego wynagrodzenia obowiązującego dla wszystkich pracowników. Oczywiście wyższa pensja oznacza wyższą bazę do obliczania procentowego potrącenia, więc osoby otrzymujące sektorowe podwyżki mogą oczekiwać proporcjonalnego wzrostu kwoty zabieranej przez komornika.

Osoby znajdujące się pod egzekucją komorniczą powinny systematycznie monitorować poprawność dokonywanych potrąceń, aby upewnić się, iż nie dochodzi do naruszenia obowiązujących limitów prawnych. Podstawowym elementem takiej kontroli jest dokładne ustalenie charakteru prawnego tytułu egzekucyjnego, ponieważ od tego zależy który z limitów procentowych ma zastosowanie w konkretnym przypadku. Błędne zakwalifikowanie rodzaju długu może prowadzić do nieprawidłowego zastosowania wyższego limitu zajęcia niż przewiduje prawo.

Szczególną uwagę należy zwrócić na sytuacje, w których na jednej osobie ciąży kilka różnych tytułów egzekucyjnych jednocześnie. Prawo przewiduje szczególne zasady łączenia różnych rodzajów egzekucji, które mają zapobiec sytuacjom, w których suma wszystkich potrąceń przekroczyłaby maksymalne dopuszczalne limity. W takich przypadkach komornicy muszą zastosować odpowiednie proporcje oraz zachować hierarchię ważności różnych rodzajów zobowiązań.

Procedury kontroli poprawności egzekucji obejmują również weryfikację schematy obliczania kwoty wolnej od zajęcia oraz sprawdzenie, czy pracodawca prawidłowo interpretuje i stosuje otrzymane nakazy komornicze. Częstym problemem jest nieprawidłowe obliczanie podstawy do potrąceń, szczególnie w przypadkach, gdy wynagrodzenie składa się z różnych elementów, takich jak pensja zasadnicza, premie, dodatki czy inne składniki wynagrodzenia.

System egzekucji komorniczej w Polsce jest również powiązany z różnymi formami ochrony socjalnej, które mają zapewnić minimum egzystencjalne osobom znajdującym się w trudnej sytuacji finansowej. Osoby, których dochody po dokonaniu potrąceń komorniczych spadają poniżej określonych progów, mogą ubiegać się o różne formy pomocy społecznej, choć procedury te często są skomplikowane i czasochłonne.

Warto podkreślić, iż system prawny przewiduje również możliwości złagodzenia dotkliwości egzekucji w szczególnie uzasadnionych przypadkach. Dłużnicy mogą składać wnioski o umorzenie lub rozłożenie na raty egzekwowanych zobowiązań, szczególnie gdy pełne zastosowanie maksymalnych limitów zajęcia prowadziłoby do niemożności zaspokojenia podstawowych potrzeb życiowych ich samych lub członków ich rodzin.

Perspektywy zmian w systemie egzekucji komorniczej pozostają niepewne, choć w parlamencie regularnie pojawiają się różne inicjatywy legislacyjne mające na celu złagodzenie najbardziej dotkliwych aspektów obecnych regulacji. Szczególną uwagę zwraca się na sytuację osób płacących alimenty, dla których brak kwoty wolnej od zajęcia może prowadzić do dramatycznych konsekwencji społecznych i ekonomicznych.

Eksperci prawni zwracają uwagę na konieczność znalezienia równowagi między skuteczną egzekucją zobowiązań a ochroną podstawowych potrzeb egzystencjalnych dłużników. Zbyt restrykcyjne zasady mogą prowadzić do sytuacji, w których osoby objęte egzekucją są zmuszane do pracy w szarej strefie lub do całkowitej rezygnacji z legalnego zatrudnienia, co ostatecznie szkodzi zarówno im samym, jak i całemu systemowi ekonomicznemu.

Długoterminowe skutki braku lipcowych zmian w limitach zajęć komorniczych będą prawdopodobnie odczuwalne przez setki tysięcy polskich rodzin przez pozostałą część roku. Bez dodatkowej interwencji legislacyjnej lub gospodarczej, która mogłaby wpłynąć na wysokość płacy minimalnej, osoby objęte egzekucją będą musiały radzić sobie z obecnymi limitami przez kolejne miesiące, co może prowadzić do narastania problemów społecznych i ekonomicznych w tej szczególnie wrażliwej grupie społecznej.

Idź do oryginalnego materiału