Co ma śmieszyć Polaków? Opowiadał o tym „Wyborczej” Maciej Stuhr. Na interesujący aspekt sprawy uwagę zwrócił Piotr Semka.
W wywiadzie dla gazety Michnika, Stuhr opowiadał o polityce podczas swoich występów kabaretowych.
Z polityką miałem pewnego rodzaju dylemat, ponieważ chciałem uniknąć wspominania o niej w moim programie. Ale czułem, iż właśnie ta publiczność, która na mnie przychodzi i kupuje bilety, może być trochę rozczarowana, jeżeli zupełnie nic o polityce nie powiem
– stwierdził.
Wspomniał przy okazji o Jacku Sasinie.
Więc może ze trzy nazwiska polityczne padają w moim programie i to daje posmak realności. I rzeczywiście reakcja publiczności, gdy wspominam pana Jacka Sasina na przykład, jest niezwykle żywiołowa
– mówił.
Komentarz Semki
Do sprawy odniósł się Piotr Semka. Publicysta zwrócił uwagę, iż Stuhr opowiada o „kpinach” z byłego ministra, gdy w Polsce mamy już nową Radę Ministrów.
Maciej Stuhr opowiada na pytania „Wyborczej”, co śmieszy Polaków w czasie jego kabaretowych stand-upów. Od pół roku rządzi Tusk, są nowi ministrowie ale jak wyjaśnia nam Pan Maciej – widownię zachwycają głównie kpiny z Jacka Sasina z PiS. „To daje mi posmak realności”- wyznaje artysta
– czytamy w jego wpisie.