Kuriozalna sytuacja po "afterze" u Morawieckiego. "Dzwonili, żeby się wytłumaczyć"
Zdjęcie: Prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński i zdjęcie z wigilii Mateusza Morawieckiego, które trafiło na media społecznościowe
Choć prezes PiS Jarosław Kaczyński podczas partyjnej wigilii przestrzegał, iż to "jedyna wigilia", to Mateusz Morawiecki nie zrezygnował z zaproszenia do siebie polityków partii. Zdjęcie z "afterku" gwałtownie zaczęło krążyć po sieci i stało się okazją do policzenia szabel, jakimi dysponuje były premier. Z informacji Onetu wynika, iż część uczestników drugiej wigilii nazajutrz wydzwaniało do centrali partii, by ze swojego postępowania się wytłumaczyć. — Nie sądzili, iż zostanie to potraktowane, jako deklaracja przynależności do frakcji — mówi nasze źródło w PiS.

1 godzina temu











