[Counter-Box id="1"]
Kika miesięcy temu czołowy spec od propagandy PiS, Jacek Kurski „taktycznie” zamienił stołek szefa TVP na lukratywny stołek w Banku Światowym. Teraz okazuje się jednak, iż prawdopodobnie będzie musiał wrócić do Warszawy.
Nowy rząd bowiem, który będzie już funkcjonował na początku roku, zamierza się przyjrzeć działaniom TVP za prezesury Kurskiego. Skala hejtu jaki codziennie sączono z anten telewizji publicznej nie może ujść bezkarnie.
– Uważam, iż powinniśmy zrobić wszystko, aby Kurski wrócił i myślę, iż będzie musiał tutaj wrócić, bo jak rozpoczną się rozliczenia w TVP, to będzie musiał się zmierzyć z organami państwa, które będą pytały o to, co wyprawiał – zauważył Marcin Kierwiński w rozmowie z „Rzeczpospolitą”.
Trzymamy za słowo!