Kumpel uzurpatora Nawrockiego zamieszany w działalność dywersyjną?

16 godzin temu

6 sierpnia 2025 r. do sądu trafił akt oskarżenia przeciwko sześciu osobom, które – według ustaleń Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego – działały w zorganizowanej grupie przestępczej wyspecjalizowanej w aktach dywersyjnych na terenie Polski. Brzmi poważnie? I słusznie, bo zarzuty obejmują m.in. podpalenia, handel bronią i amunicją, obrót materiałami wybuchowymi, a także handel narkotykami. Co ciekawe, w tle całej afery ma pojawiać się postać powiązana z uzurpatorem Karolem Nawrockim.

Akt oskarżenia objął trzech obywateli Białorusi i trzech Polaków. Zarzuty są druzgocące:
podpalenie magazynu budowlanego w Gdańsku, próba podpalenia przedsiębiorstwa w Markach pod Warszawą, handel bronią, amunicją i materiałami wybuchowymi,
przemyt narkotyków. Śledczy nie mają wątpliwości, iż działania były realizowane na zlecenie obcych służb specjalnych. Mechanizm był prosty – ktoś z zagranicy wskazywał cel, a „lokalni wykonawcy” zajmowali się przygotowaniem i przeprowadzeniem ataku. W toku śledztwa ujawniono także trasy przerzutu broni z Ukrainy do państw UE.

Wszystko zaczęło się od Ukraińca pracującego dla rosyjskiego wywiadu
Początek sprawy sięga stycznia 2024 r., gdy ABW ustaliła, iż obywatel Ukrainy, Serhii S., przygotowuje się do podpalenia magazynu z farbami we Wrocławiu. Zlecenie miało pochodzić prosto z rosyjskiego wywiadu. Serhii S. został oskarżony już we wrześniu 2024 r., ale jego sprawa była tylko wierzchołkiem góry lodowej. Za zarzucane czyny grozi od 10 lat więzienia do dożywocia. ABW podkreśla jednak, iż postępowanie wciąż trwa i mogą pojawić się nowe wątki. Innymi słowy – lista oskarżonych może się wydłużyć, a powiązania polityczne dopiero wychodzą na jaw.

I znowu ludzie Kaczyńskiego i PiS są powiązani z aferami. interesujące czego się jeszcze dowiemy o tym całym mafijnym środowisku.

Idź do oryginalnego materiału