Kukiz też skomentował aferę alkoholową. Ach, jaki on dowcipny! „Skoro marszałek ma alkomat w nosie…”

1 tydzień temu
Paweł Kukiz skomentował w mediach społecznościowych sejmową aferę alkoholową. W szyderczym wpisie dostało się… Szymonowi Hołowni i Aleksandrze Leo z Polski 2050. Incydent w Sejmie Wydawało się, iż głównymi bohaterami ubiegłotygodniowego posiedzenia Sejmu będą Zbigniew Ziobro i Marcin Romanowski, o których losie mieli zdecydować posłowie. Niespodziewanie przyćmiła ich dwójka innych polityków: Edward Siarka i Ryszard Wilk. Ten pierwszy okazał się być miłośnikiem poezji i krzyczał o „kuli w łeb”, ten drugi pojawił się na sali plenarnej w stanie wskazującym na spożycie. Doprawdy, cała sytuacja wyglądała po prostu przykro. Wilk wyglądał na wyraźnie niedysponowanego, inni posłowie kpili ze stanu, do jakiego się doprowadził, kolegę z tarapatów próbował ratować jego sąsiad z ław poselskich Grzegorz Płaczek. Ostatecznie do akcji wkroczył marszałek Szymon Hołownia, który zaapelował o wyprowadzanie Wilka z sali plenarnej. Następnego dnia w sieci pojawiło się oświadczenie posła Wilka, który po ludzku, bez kluczenia przeprosił za swój stan i zapowiedział walkę z nałogiem. – Bardzo przepraszam wszystkich za moje zachowanie. Oddaję się do dyspozycji klubu. Starałem się sumiennie wykonywać obowiązki posła, ale przegrywam z chorobą alkoholową. (…) Moim kolejnym krokiem będzie terapia i poddanie się leczeniu… – napisał polityk. Do dziwnej sytuacji w Sejmie doszło też w piątek, gdy Mariusz Gosek
Idź do oryginalnego materiału