Najwyraźniej do Pawła Kukiza dotarło, iż jeżeli chce się znaleźć kolejny raz w Sejmie, to musi znaleźć sobie inną partię, niż resztki Kukiz’15. Tylko w taki sposób można zrozumieć jego kuriozalne słowa na antenie Polsat News.
– Istnieje zasadnicza różnica między szefami dwóch partii politycznych: Donald Tusk oddałby Polskę za czapkę śliwek, a prezes Kaczyński prawdopodobnie za Polskę oddałby życie – wypalił Kukiz.
– To jest ta zasadnicza różnica, dlaczego jest mi bliżej w przypadku jakichkolwiek propozycji do współpracy z Prawem i Sprawiedliwością – dodał Kukiz.
No cóż. Trochę wstydu i miejsce „biorące” zapewnione. Tyle się zostało z dawnego antysystemowca.